Z doktorantem skontaktowała się Agnieszka Niczewska, rzecznik Politechniki Wrocławskiej. – Profil na którym umieszczono plakat, należy do naszego doktoranta. Nie jest to fikcyjne konto. Sprawa jednak dotyczy ubiegłej, zimowej sesji – tłumaczy Niczewska. – Koledzy doktoranci zrobili mu prześmiewczy plakat dla żartu, a on umieścił go na swoim profilu.
Teraz doktorant żałuje. Obiecał też, że usunie obrazek z profilu. – Mówi, że się wygłupił. O sprawie już dawno zapomniał, traktował to jako żart. Ale teraz zrozumiał, że to głupota i obiecał, że gdy tylko będzie miał dostęp do internetu, usunie zdjęcie – przekazała nam Agnieszka Niczewska.
Co sama rzecznik sądzi o sytuacji? – Przekazałam panu Mariuszowi, że gdy zechce zostać pracownikiem naukowym Politechniki Wrocławskiej, musi wspiąć się na wyższe standardy. Od naszych pracowników oczekujemy lepszych manier. Nikogo jednak w tej sprawie nie będziemy karać – komentuje Niczewska.
Doktorant Zamłyński plakat już usunął.
Poczytaj też o Polince – kolejce przy Politechnice Wrocławskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?