Robotnikom nie udało się ułożyć tam ostatniej warstwy chodnika, do wykończenia mają również około stumetrowy pas o szerokości 40 centymetrów przy torach, gdzie ułożono betonową belkę usztywniającą torowisko.
- Szacujemy, że na dokończenie prac potrzebujemy czas do kwietnia. Nie wykluczam, że może to potrwać krócej, wszystko zależy od pogody - wyjaśnia Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji, które nadzorują prace. Do tego czasu będzie to teren budowy, czyli za parkowanie płacić nie musimy.
Wielu kierowców o tym nie wie i płaci za postój swoich czterech kółek. - Parkomat jest włączony, więc za postój muszę zapłacić. Choć zastanawiałem się, dlaczego miasto chce pieniądze za parkowanie w środku remontu ulicy - żali się Edward Kasprzycki, kierowca pomarańczowego seata. Dodaje, że dodatkowo w błąd wprowadzają znaki, które informują o obowiązującej tu strefie płatnego parkowania.
Gdy zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta, czy nie można wyłączyć urządzenia usłyszeliśmy, że płatny jest postój po drugiej stronie ulicy. Gdy jest długa kolejka przy parkomacie po stronie sądu kierowcy mogą zawsze skorzystać z urządzenia po stronie fosy - wyjaśnia Ewa Mazur, rzeczniczka spółki.
Jak udało się nam ustalić, jeszcze w tym tygodniu ma się odbyć próbny przejazd tramwaju południowym torowiskiem. - Na pewno odbędzie się on do piątku - mówi Marek Szempliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?