Zakład pogrzebowy z Borowskiej 254 reklamuje się na Facebooku już kilka lat. Informuje na tzw. wallu o tym, że ma promocję na kremacje i pomniki, albo że ceny pochówków poszły w górę. - Każdy reklamuje się na Facebooku. Tam są ludzie, a więc klienci. Jeśli coś się stanie w sferze ekonomicznej, jest i na tym portalu. Nie ma się co oburzać - mówi prof. Michael Fleischer, specjalista od reklamy z Wydziału Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego.
Zdjęcie karawanu wraz z cytowanym wyżej podpisem przeważyło szalę. Według niektórych internautów została przekroczona granica dobrego smaku, inni po prostu śmieją się z zakładu przy Borowskiej. Zdjęcie trafiło na różne portale, gdzie internauci komentują wpadki i wpisy innych internautów, m.in. na serwis mistrzowie.org.
- Strategia reklamowa jest ciekawa. Jest podejście do sprawy z humorem, sęk w tym, że to humor niezamierzony. Autorzy podeszli do sprawy poważnie - i to można obśmiać, firma sama sobie podłożyła nogę - uważa prof. Michael Fleischer.
Właściciele zakładu nie wydają się przejmować całą sytuacją i na komentarze odpowiadają poważnie. Z właścicielką firmy nie udało nam się na razie porozmawiać.
A Wy co sądzicie o takiej "reklamie"? Zachęca Was do skorzystania z pakietu rodzinnego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?