Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Akt oskarżenia przeciwko abp. Michalikowi za słowa w Katedrze

AMW
Małgorzata Marenin, prezes stowarzyszenia Stop Stereotypom, a prywatnie samotna matka z Kielc, wysłała w czwartek do wrocławskiego sądu rejonowego Wrocław - Śródmieście akt oskarżenia przeciwko arcybiskupowi Józefowi Michalikowi.

W akcie oskarżenia Małgorzata Marenin powołuje się na paragraf 2012 kodeksu karnego, w którym napisano, że "kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku". Jeśli przy tym korzysta ze środków masowego przekazu, granica kary wzrasta do 2 lat.

Prezes stowarzyszenia zbulwersowały słowa arcybiskupa Józefa Michalika, wypowiedziane we wrocławskiej katedrze 16 października, podczas homilii. - Wiele dziś się mówi, i słusznie, o karygodnych nadużyciach dorosłych wobec dzieci. Tego rodzaju zła nie wolno tolerować, ale nikt nie pyta o przyczyny. Żadna stacja telewizyjna nie walczy z pornografią, z promocją fałszywej, egoistycznej miłości między ludźmi - powiedział arcybiskup Józef Michalik. I dodał słowa, które najbardziej wzburzyły rodziców samotnie wychowujących dzieci i feministki. - Nikt nie upomina się za dziećmi cierpiącymi przez brak miłości rozwodzących się rodziców, a to są rany bolesne i długotrwałe.

W dokumentach wysłanych do sądu Małgorzata Marenin sugeruje nałożenie kary pieniężnej w wysokości 2 tys. zł, które miałyby zostać przekazane na rzecz Fundacji Centrum Praw Kobiet.

Dlaczego zdecydowała się na taki krok? - Zdecydowały o tym przede wszystkim względy osobiste. Jestem rozwódką i samotnie wychowuję 6-letniego syna - wyjaśnia prezes stowarzyszenia Stop Stereotypom. - Jako stowarzyszenie wspieramy także działania feministek. Ze słów arcybiskupa wynikało dla mnie, że dzieci z rodzin niepełnych są mniej dopilnowane i mniej kochane, przez co pedofil mógłby czuć się w pewien sposób usprawiedliwiony. Józef Michalik sugeruje, że w tym przypadku główną winę ponoszą rodzice, co mogłoby spowodować działania tragiczne w skutkach - dodaje.

Jak twierdzi Małgorzata Marenin, mamy XXI wiek i rodziny niepełne nie powinny być traktowane gorzej. W większości z nich dzieci są nawet bardziej kochane, bo usiłuje im się zrekompensować możliwe straty.

Pozew do wrocławskiego sądu został wysłany listem priorytetowym poleconym za potwierdzeniem odbioru w czwartek. Małgorzata Marenin zapłaciła już także opłatę sądową w wysokości 300 złotych.

Co zrobi, jeśli sąd umorzy postępowanie? - Będziemy się odwoływać do końca. Nie mam zamiaru odpuścić tego, bo taka krytyka rodzin z ambony jest nie do przyjęcia - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska