Kiedy wieloletni wójt gminy Dzierżoniów Marek Chmielewski wszedł do Sejmu po wyborach parlamentarnych, ówczesny premier Mateusz Morawiecki przez decyzję wojewody powołał w jego miejsce Marcina Pięta. To samorządowiec z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, radny powiatu dzierżoniowskiego i szef klubu PiS, który był także pełnomocnikiem partii w gminie Dzierżoniów i Pieszycach oraz współpracownik europoseł Anny Zalewskiej.
Pięt niedługo pobył wójtem, ponieważ odwołał go nowy premier Donald Tusk. Sam zainteresowany nie ukrywa, że spodziewał się takiego scenariusza po objęciu władzy przez Platformę Obywatelską, ma jednak zastrzeżenia.
- Uważam, że wskazana podstawa prawna nie daje możliwości cofnięcia mojego wyznaczenia z dnia 6 listopada 2023 roku. Na ugruntowanie moich słów w połowie listopada rozpoczęto sejmowe prace w sprawie zmiany zapisu tego paragrafu w ustawie poprzez dodanie słów "odwołuje Prezes Rady Ministrów", która do tej pory jest w konsultacjach. Zaistniała sytuacja tylko potwierdza, że jest to polityczna egzekucja – mówi bez ogródek Pięt.
Podkreśla, że ponad dwa miesiące na tym stanowisku tylko utwierdziło go, że chce iść dalej samorządową drogą.
- To odwołanie w żadnym wymiarze nie spowoduje mojej rezygnacji z kwietniowych wyborów samorządowych i nie zagasi w moim sercu mojego oddania i zaangażowania dla mieszkańców gminy Dzierżoniów – przekazuje były już wójt.
Tusk wyznaczył nowego wójta. Została nim 61-letnia Jolanta Zarzeka, która dotychczas pełniła funkcję zastępcy wójta u Marka Chmielewskiego aż przez 16 lat. Wcześniej kierowała Referatem Rolnictwa i Ochrony Środowiska w urzędzie gminy. Jest już na emeryturze, ale jeszcze pracuje.
- Jolanta Zarzeka bardzo mocno zabiegała o objęcie tej funkcji po byłym wójcie, który został posłem. Jednak jej plany nie ziściły w listopadzie, a dopiero w połowie stycznia osiągnęła swój cel – stwierdza Pięt.
Co ciekawe, Zarzeka i Pięt mieli już okazję stanąć do rywalizacji podczas wyborów samorządowych w 2018 roku. Tam oboje z tego samego okręgu startowali do Rady Powiatu Dzierżoniowskiego. Pięt wówczas startował jako młody sołtys przeciwko liderce listy Platformy Obywatelskiej, która wtedy pełniła ponad 11 lat funkcję zastępcy wójta. Uzyskał prawie dwa razy więcej głosów niż Zarzeka (1205 do 636).
Poprosiliśmy o komentarz nowego wójta Jolantę Zarzekę. Nie chciała jednak odnosić się do stanowiska Marcina Pięta o odwołaniu i powołaniu nowego wójta przez premiera Tuska.
- W ostatnim czasie byliśmy świadkami dynamicznych zmian na stanowisku wójta gminy Dzierżoniów. Prawdziwa zmiana nastąpi jednak w miesiącu kwietniu, kiedy mieszkańcy gminy wybiorą swoich przedstawicieli: radnych Rady Gminy Dzierżoniów i wójta gminy Dzierżoniów. Nowe władze będą kreować politykę na kolejne 5 lat. Tymczasem do wyborów pozostały 3 miesiące i trzeba zapewnić ciągłość realizacji zadań gminy i tych inwestycyjnych, i tych bieżących - mówi nam Zarzeka.
Przypomina, że jest pracownikiem gminy od 2003 roku i zna bardzo dobrze gminę, jej mieszkańców, jej problemy i potrzeby.
- Przez 16 lat prowadziłam razem z wójtem sprawy gminy i to upoważnia mnie do stwierdzenia, że z poczuciem wagi zadania i odpowiedzialności oraz z najwyższą starannością poprowadzę gminę Dzierżoniów do czasu wyboru nowego wójta. Na stanowisko osoby pełniącej funkcję wójta powołał mnie Prezes Rady Ministrów Donald Tusk. Złożyłam komplet niezbędnych dokumentów, które zostały zbadane przez odpowiednie służby. Spełniłam wymogi i teraz w dużym tempie i z zaangażowaniem realizuję zadania - stwierdza nowa pani wójt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?