Coraz częściej, zamiast pojedynczych rakiet, ludzie kupują wyrzutnie. - Najmniejsze mają po 10 strzałów, ich pokaz trwa około 20 sekund. Klienci chętnie je biorą, bo zapewniają feerię kolorów na niebie - dodaje. Za najtańszą wyrzutnię trzeba zapłacić ok. 30 zł.
Zdarzają się jednak i tacy klienci, którzy są w stanie wydać na noworoczne fajerwerki nawet parę tysięcy złotych.
- W środę przed świętami pojawił się klient, który kupił dwie wyrzutnie. Jedna kosztuje prawie 1500 złotych. Sztuczne ognie wystrzeliwane są w niej przez trzy minuty - mówi Natalia Rorat.
Wojewoda dolnośląski wydał specjalne rozporządzenie, na mocy którego od 20 grudnia do 26 lutego 2011 r. w miejscach publicznych nie można używać wyrobów pirotechnicznych.
- Jednak w sylwestra i Nowy Rok ten zakaz nie będzie obowiązywać. Jeżeli zdecydujemy się strzelać ze sztucznych ogni, musimy robić to bezpiecznie. Dzieci mogą to robić jedynie w towarzystwie osób pełnoletnich - przypomina Marek Cynk z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Odpalając w sylwestra fajerwerki, włóż okulary i skórzane rękawiczki
Specjaliści odradzają sięganie po niesprawdzone sztuczne ognie. - Wojskowe materiały wybuchowe zachowują się zawsze tak samo, niezależnie od warunków atmosferycznych. Z innymi może być różnie - ostrzega chor. Przemysław Parol, szef patrolu saperskiego z Wrocławia.
Jeżeli zdecydujemy się na korzystanie z fajerwerków, najpierw powinniśmy uważnie przeczytać instrukcję obsługi.
- Wybierzmy odpowiednie miejsce, najlepiej plac, gdzie jest dużo wolnej przestrzeni - radzi chorąży.
Przygotowując się do zabawy, zadbajmy o dodatkową ochronę naszego ciała.
- Nawet cienkie skórzane rękawiczki zapobiegną oparzeniu, a okulary zabezpieczą oczy - przekonuje Parol.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?