Podczas pierwszych 100 dni rządów zmniejszono liczbę wydziałów z 12 do 10 w urzędzie wojewódzkim. Paweł Hreniak, przestawił także raport otwarcia. Audyt trwał miesiąc i objął lata 2014-2015. Według wojewody natychmiastowej reakcji wymaga polityka kadrowa. Paweł Hreniak chce, żeby było mniej dyrektorów, a szeregowi pracownicy powinni zarabiać więcej.
Urząd zamierza rozpocząć także cykl szkoleń dla samorządowców. Pierwsze zajęcia zaplanowano na kwiecień, dotyczyć one będą procedur, uchwał, przepisów obowiązujących i ich zastosowania w praktyce. Wojewoda chciałby także zmniejszyć liczbę wniosków, które czekają na rozpoznanie w wydziale mienia zabużańskiego. Obecnie jest 1900 takich podań.
Przypomnijmy, że pierwszą decyzją, jaką podjął Paweł Hreniak było wstrzymanie wykonania uchwały powołującej nowego starostę w powiecie trzebnickim. Wojewoda tłumaczył wówczas, że to działanie, które musiał podjąć natychmiast, by "zminimalizować niepotrzebne napięcia, bo poziom bałaganu i zamieszania z dwoma starostami w powiecie trzebnickim byłby jeszcze większy".
Paweł Hreniak od początku swojej pracy w urzędzie dawał do zrozumienia, że nie zamierza prowadzić politycznej walki stojąc na czele urzędu wojewódzkiego. - Wojewoda nie jest po to, żeby kłócić się o cokolwiek, tylko po to, żeby rozmawiać i współpracować - mówił portalowi GazetaWroclawska.pl.
W urzędzie doszło także do zmian personalnych. Tylko w jednym z 12 wydziałów nie zmienił się dyrektor. Z tej grupy trzy osoby pożegnały się z Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim.
W ostatnim czasie wojewoda był gospodarzem pierwszej debaty o przyszłości edukacji. We Wrocławiu minister Anna Zalewska rozmawiała z nauczycielami i samorządowcami o finansowaniu oświaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?