Wojciech Wilk uważa, że zapowiedzi prezydenta Recipa Erdogana (dotyczące wypuszczenia do Europy ponad 3,6 mln uchodźców – red.) są niemożliwe do zrealizowania. Wysiedlanie Syryjczyków tam, gdzie grozi im niebezpieczeństwo, powinno być oprotestowane przez ONZ.
Syryjscy uchodźcy w Turcji są – zdaniem Wojciecha Wilka – narzędziem politycznym prezydenta Turcji Erdogana:
Nie wykluczałbym sytuacji, w której Turcja będzie markować pewne ruchy, lub przeprowadzać operacje na mniejszą skalę, by testować reakcję USA i społeczności międzynarodowej, ale też opór po stronie kurdyjskiej. Nie spodziewam się, by doszło do szerokiej ofensywy od Afrin po granicę iracką, która byłaby trwającym kilka dni blitzkriegiem. Raczej spodziewam się serii starć, które będą układać się w pewną ciągłość, ale to będzie trwało wiele tygodni.
Wojciech Wilk uważa, że konieczna jest wyrazista decyzja społeczeństwa międzynarodowego. Nie możemy pozwolić na to, żeby w syryjskim Kurdystanie doszło do czystek etnicznych. Uchodźcom należy zapewnić bezpieczeństwo.
Uchodźcy syryjscy powinni móc spokojnie, bezpiecznie i dobrowolnie wrócić do domu, a nie do jakiegoś innego, obcego miasta. Nie można ludzi przerzucać przez granicę, jakby byli workiem ziemniaków.
Źródło: Onet
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?