Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki pech Froome'a, ale zachował koszulkę lidera

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Christophe Ena
Nie 184 a 178 km liczył etap Tour de France z metą pod słynnym Mont Ventoux.

Organizatorzy musieli nieco skrócić trasę o 6 km, by kolarze nie jechali po otwartym terenie. Na „górze wiatrów” szalały bowiem wichry, co mogło być groźne dla zawodników. Zresztą niżej nie było wcale łatwiej.

Słynny wygasły wulkan znowu owiał się złą sławą. Bywały już zasłabnięcia podczas podjazdu, nawet śmiertelny wypadek (w 1967 r. zmarł tu Tom Simpson). Wczoraj fatum pechowej góry dosięgnęło lidera wyścigu Christophera Froome’a, który uczestniczył w kraksie, która spowodowała zamieszanie na końcowym odcinku etapu.

Przez dłuższy czas prowadziła 13-osobowa grupka. Lider a także Rafał Majka jechali w większej grupie, która na 15 km przed metą traciła blisko 9 min do uciekających.

Ale grupa prowadzących zaczęła się wykruszać i w walce o etapowe zwycięstwo liczyła się tylko trójka. Byli to Belgowie: Thomas De Gendt, Serge Pauwels oraz Hiszpan Daniel Navarro. Belgowie chcieli rozstrzygnąć sprawę między sobą, ale Navarro nie dawał za wygraną. Jednak De Gendt zachował najwięcej sił i pewnie wygrał.

Kolega z grupy Tomasza Marczyńskiego wywalczył też koszulkę najlepszego górala. W końcówce doszło do dantejskich scen. Wywrócił się Richie Porte, który wpadł na motocykl telewizji. Na Australijczyka wpadł lider wyścigu Froome, który miał uszkodzony rower i zaczął biec pod górę!

To było coś niebywałego. Musiał zmieniać rower na neutralny, który nie bardzo mu pasował. Dotarł na metę 6.45 min po zwycięzcy.

XII etap, Montpellier – Mont Ventoux (178 km): 1. Thomas De Gendt (Belgia, Lotto-Soudal) 4:31.51 godz., 2. Serge Pauwels (Belgia, Dimension Data) 2 s straty, 3. Daniel Navarro (Hiszpania, Cofidis) 14 s straty… 52. Bartosz Huzarski (Bora- Argon 18) 14.33, 101. Rafał Majka (Tinkoff) 25.25, 170. Maciej Bodnar (Tinkoff) 28.24.
Klasyfikacja generalna: 1. Christopher Froome (Wielka Brytania, Sky) 57:11.33 godz. 2. Adam Yates (Wielka Brytania, Orica) 11 s starty., 3. Bauke Moleema (Holandia, Trek) 56... 41. Majka 52.01, 45. Huzarski 54.52, 173. Bodnar 2:18.54.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wielki pech Froome'a, ale zachował koszulkę lidera - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska