Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceburmistrz: "Mieszkańcom nie powiedziano wszystkiego o Lufthansie"

Agata Grzelińska
10 listopada mieszkańcy okolic Środy Śląskiej protestowali przeciw budowie zakładu Lufthansy
10 listopada mieszkańcy okolic Środy Śląskiej protestowali przeciw budowie zakładu Lufthansy Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Przemysław Babiński, zastępca burmistrza Środy Ślaskiej, złożył rezygnację ze stanowiska. Powód? Planowana w gminie budowa zakładu serwisowania silników niemieckiej Lufthansy. Przeciw budowie kilka dni temu zorganizowano w Środzie Śląskiej pikietę. - Mieszkańcy nie wiedzą wszystkiego. Mam nieodparte wrażenie, że interes firmy jest przedkładany nad interes mieszkańców, a to on w pracy każdego samorządowca winien być podstawą, fundamentem - twierdzi Babiński.

Przemysław Babiński, zastępca burmistrza Środy Ślaskiej, rezygnację złożył już w poniedziałek. Na razie jednak jego szef, burmistrz Adam Ruciński jej nie przyjął.
– Obaj panowie spotkali się, porozmawiali i ustalili, że decyzja o tym, czy rezygnacja zostanie przyjęta, zapadnie w czwartek – poinformowała Marta Wilczyńska, asystentka burmistrza Adama Rucińskiego.

Przemysław Babiński dziś nie bardzo chce rozmawiać o sprawie, odsyła nas do oświadczenia, które wydał na ten temat.
– Wszystko, co miałem do powiedzenia w tej sprawie, jest w oświadczeniu – powiedział nam Babiński.

Babiński tłumaczy w oświadczeniu, że powodem jego decyzji jest brak dialogu z mieszkańcami gminy w sprawie planowanej budowy zakładu serwisowania i naprawy silników lotniczych w sąsiedztwie Juszczyna, Komornik i Świętego.

„Do tej pory nie wyobrażałem sobie, że w urzędzie, w którym przyjdzie mi sprawować funkcję zastępcy burmistrza, dojdzie do pikiety i rozmowy z urzędnikami poprzez demonstrację.” – napisał zastępca burmistrza. – „Mieszkańcy nie wiedzą wszystkiego. Mam nieodparte wrażenie, że interes firmy jest przedkładany nad interes mieszkańców, a to on w pracy każdego samorządowca winien być podstawą, fundamentem" - czytamy dalej.

Babiński wspomina też, że zapadły już decyzje sanepidu (pozytywne dla inwestora). Dziwi go, że jej wydanie trwało to tak krótko, skoro raport środowiskowy przedstawiony przez firmę ma około tysiąca stron. „Czy nikt zatem tego nie analizował?” – pyta w oświadczeniu Przemysław Babiński.

Zastępca burmistrza zwraca uwagę, że inwestycja najmniej oddziaływać będzie na mieszkańców Juszczyna, gdzie on mieszka. Skutki działalności zakładu, w którym Lufthansa zamierza serwisować silniki lotnicze, zdaniem Babińskiego, znacznie bardziej odczują mieszkańcy Środy Śląskiej, Szczepanowa czy innych miejscowości. A to ze względu na kierunek wiatrów.

Babiński dodaje, że ma „nieodparte wrażenie, że na hasło „zagraniczny inwestor” wszystkie drzwi muszą się otwierać” i że obserwując niewiarygodnie szybki proces decyzyjny, stwierdza, że „interes inwestora jest przedkładany nad dobro mieszkańców.” Zapewnia, że jest temu zdecydowanie przeciwny.

Dodaje tez, że nie podpisał klauzuli poufności. Uważa, że żaden samorządowiec nie powinien tego robić.
Klauzulą poufności tłumaczy się burmistrz Środy Śląskiej, który nie poinformował mieszkańców gminy, że od roku uczestniczy w rozmowach pomiędzy Legnicką Specjalna Strefą Ekonomiczną a niemieckim inwestorem na temat budowy zakładu naprawy silników Lufthansy na terenie gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska