Ostatnio doszło do trzech włamań do domów jednorodzinnych. Straty wyniosły po kilka tysięcy złotych. Dwa miały miejsce na początku kwietnia w Długołęce, a jedno w zeszłym tygodniu w Kątach Wrocławskich. Zdarzenia te łączy fakt, że w pobliżu okradzionych domów widziano małą, jasną (białą lub srebrną) toyotę. W relacjach dotyczących ostatniego przypadku mowa była także o złotych felgach. Auto poruszało się na wrocławskiej rejestracji, siedziało w nim dwóch mężczyzn (jeden z nich miał być dobrze zbudowany).
- Przestępcy działają w biały dzień - mówi podinsp. Waldemar Wruszczak, komendant posterunku policji w Długołęce. - Obserwują osiedla, a po stwierdzeniu, z których posesji lokatorzy wyjechali, włamują się. Dostają się do domów od tyłu, najczęściej wybijając okno balkonowe lub nawet garażowe albo podważają drzwi - mówi podinsp. Wruszczak. Włamywacze kradną głównie biżuterię i pieniądze, sprzętu elektronicznego raczej nie zabierają. - Interesują ich przede wszystkim niewielkie przedmioty, które mogą szybko wyjąć i łatwo schować. Wyjątek, jeżeli chodzi o sprzęt elektroniczny, stanowił niewielki laptop - dodaje komendant komisariatu.
Policja prosi mieszkańców gminy Długołęka, aby powiadamiali o przypadkach zaobserwowania w pobliżu posesji podejrzanych samochodów (szczególnie małej, jasnej toyoty), także nietypowo zachowujących się osób.
Przypomnijmy, że podobne włamania miały miejsce w marcu w gminie Wisznia Mała. Jak informowaliśmy, przestępcy dostali się do sześciu domów w czterech miejscowościach (Ligota Piękna, Ozorowice, Wisznia Mała i Malin). Wyrządzili straty w sumie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jedyna różnica polega na tym, że złodzieje w gminie Wisznia Mała działali tylko po zmroku. Tamtejszy urząd zapłacił wówczas za dodatkowe, nocne patrole policji na ulicach. - Włamania już się nie powtórzyły, ale czynności wyjaśniające wciąż trwają - mówi nam rzecznik prasowy policji w Trzebnicy starszy asp. Piotr Dwojak.
Policja nie wyklucza, że w tych trzech gminach działali ci sami sprawcy. Do tej pory funkcjonariusze nikogo jednak nie zatrzymali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?