Do zdarzenia doszło w Wielką Sobotę. Funkcjonariusze dostali informację, że kobieta leży na chodniku przy ul. Łokietka we Wrocławiu. Funkcjonariusze rozpoczęli jej poszukiwania. Policjanci zauważyli 35-latkę leżącą na chodniku pomiędzy zaparkowanymi samochodami.
Obok niej stał i płakał mały chłopiec pozostawiony bez opieki, a cała sytuacja rozgrywała się przy ruchliwej ulicy. Dziecko było przestraszone i prosiło o pomoc. Z leżącą kobietą nie można było początkowo nawiązać kontaktu. Wyczuwalna była od niej silna woń alkoholu. Kobieta nie mogła utrzymać się na nogach, nie wiedziała gdzie się znajduje - relacjonuje Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Dobudzona kobieta razem z dzieckiem została przewieziona do komisariatu. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie na zawartość alkoholu wykazało u matki około 3 promile. – Z uwagi na to, że kobieta nie wskazała żadnej osoby, która mogłaby zaopiekować się chłopcem, został on przekazany do ośrodka opiekuńczego. Kobieta zaś trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała ona zarzut narażenia swojego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, grozić jej może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Petrykowski.
O dalszym losie kobiety zdecyduje teraz sąd, który podejmie również decyzję w sprawie dalszego sprawowania opieki nad dzieckiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?