Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festyn charytatywny dla Bianki. Mieszkańcy pomagają dziewczynce w walce z nowotworem oczu

PB
Festyn charytatywny na rzecz Bianki w przedszkolu nr 34 we Wrocławiu
Festyn charytatywny na rzecz Bianki w przedszkolu nr 34 we Wrocławiu Piotr Bera
W sobotę w przedszkolu nr 34 przy ulicy Gdańskiej (Ołbin) we Wrocławiu zorganizowano festyn rodzinny pod hasłem "Oba oczka widzą... Wianki dla Bianki". Bianka Drewnowska, to dwuletnia dziewczynka, która zmaga się z nowotworem złośliwym oczu.

Bianka wraz z rodzicami i 4-letnim bratem poleciałą do USA w drugiej połowie sierpnia. Państwo Drewnowscy udali się do Nowego Jorku, gdzie swoją klinikę prowadzi dr David H. Abramson, specjalizujący się w leczeniu siatkówczaka. Lekarze dają Biance 70 procent szans na zachowanie wzroku. Dziewczynka mogła polecieć do USA dzięki zebraniu 1,5 mln złotych przez ludzi dobrego serca z całej Polski, w tym dzięki Czytelnikom Gazety Wrocławskiej.

- Ludzie pytają dlaczego nadal zbieramy pieniądze, gdy Bianeczka poleciała już do USA. Niestety, leczenie nie zakończy się podczas wizyty w Nowym Jorku. Przez następnych kilka lat rodzice będą latać z Bianką na kontrole oraz terapie. To nie grypa - opowiada Wanda Drewnowska, babcia dziewczynki.

Kilka dni temu u Bianki przeprowadzono badanie dna oka, które wykazało, że guzy w oczkach dziewczynki pomniejszają się. To bardzo dobry znak.

- Jeszcze tego samego dnia Bianka otrzymała chemię w postaci zastrzyków prosto do oczek. Dzień później chemię podano przez tętnicę udową. Powypadały jej włoski, wydaje się że jest też zmęczona, ale to tylko pozory. Bianka jest niezwykle żywotnym dzieckiem, które ciągle chce się bawić - cieszy się pani Wanda. - Gdy Bianka była przyjmowana do szpitala, to widziała zaledwie na 20-30 proc. Teraz jest już poprawa i widoczność zwiększyła się do 40-50 proc. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Bianka jest w USA. Niezwykle dziękujemy za wsparcie - dodaje pani Wanda.

Podczas festynu, który zorganizowała Rada Rodziców przedszkola nr 34 im. Polskiego Czerwonego Krzyża rozpalono grilla, sprzedawano domowe wypieki i zorganizowano kiermasz, na którym kupowano przetwory, płyty CD, maskotki, obrazki czy książki - jedna z nich "Mock" znalazła nabywcę za 410 zł. Cały dochód z wydarzenia zostanie przeznaczony na leczenie Bianki Drewnowskiej, która przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie przechodzi zaawansowaną terapię mającą na celu zwalczenie złośliwego siatkówczaka oczu. Jednak pomoc dla dziewczynki nadeszła nie tylko z Wrocławia. Zbiórki pieniędzy organizowano m.in. w Wielkiej Brytanii i Niemczech.

- Mama Bianki była przewodniczącą naszej rady rodziców. Do przedszkola chodził wcześniej ich 4-letni synek, a Bianka miała zacząć od września. Niestety wszystko potoczyło się inaczej, ale mimo to walczymy dzięki mieszkańcom, rodzicom i sponsorom jak np. firmie Tarczyński, która udostępniła dla nas kiełbaski - opowiada Elżbieta Taźbirek, dyrektor przedszkola.

Czytaj: Bianka leci na operację. To dzięki Wam, internauci!

Nadal można wpłacać darowizny na leczenie Bianki. Pieniądze zbiera Fundacja Rycerze i Księżniczki, ul. Zagójska 2/4/85, 04-101 Warszawa.
Oto nr konta: PKO Bank Polski SA 90 1020 1042 0000 8902 0324 4142.
W tytule przelewu należy wpisać: „Darowizna dla Bianki”.

Chętni do zakupu produktów, które pozostały na kiermaszu proszeni są o przyjście do przedszkola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Festyn charytatywny dla Bianki. Mieszkańcy pomagają dziewczynce w walce z nowotworem oczu - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska