Straż miejska rozkłada ręce - na rynku Psiego Pola nie może być bez przerwy. Strażnicy zastrzegają, że to nie tak że nie interweniują tam w ogóle. Funkcjonariusze twierdzą, że na miejscu pojawiają się często.
Grzegorz Muchorowski ze straży miejskiej wylicza, że w maju na tym terenie wystawiono dziewięć mandatów, a jeden kierowca został pouczony. Jednocześnie dodaje, że wiele osób posiada specjalne upoważnienia, wydawane przez zarządcę tego terenu. Przejechać przez ryneczek mogą m.in. służby komunalne, komunikacja miejska a także mieszkańcy. Na dziesięć osób kontrolowanych około dwie-trzy to kierowcy, którzy nie posiadają upoważnienia.
Jedna z właścicielek okolicznych sklepów w rozmowie z nami powiedziała, że przepisy są często łamane, ponieważ zaopatrzenie nie może dojechać do sklepów. Taka możliwość jest tylko między godziną 5 rano a 9, jednak właściciele uważają to za niewystarczające. Narzekają także klienci, którzy chcąc dojechać do swojego sklepu nie mają gdzie pozostawić swojego samochodu, a jeśli już parkują, to w niedozwolonym miejscu, co często kończy się mandatem w wysokości do 500 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?