Ciało mężczyzny znaleziono w niedzielę, 17 lipca w pobliżu wyspy Bielarskiej, blisko restauracji Barka Tumska i ul. Drobnera. Po godz. 19. policjanci odebrali telefon od przychodnia, że w rzece unoszą się ludzkie zwłoki. Funkcjonariusze z komisariatu wodnego od razu udali się na miejsce i potwierdzili te informacje.
Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie i prokuratora. Prokuraturze kilka dni zajęło ustalenie tożsamości mężczyzny.
Jak mówi Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji rodzina 22-latka, która w tym samym dniu zgłosiła zaginięcie 22-latka, potwierdziła już jego tożsamość.
W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok. - Nic nie wskazuje na to, żeby mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Przyczyna zgonu jest jeszcze nie znana. Będą przeprowadzane dodatkowe badania – mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Jednak nic na razie nie wskazuje na to, aby przyczyną zgonu była napaść ze strony osób trzecich. - Cały czas ustalane są także wszystkie okoliczności zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
