Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy z Hallera nie chcą wąskich śmietników i placów zabaw

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Wiaty śmietnikowe przy Hallera 105-113
Wiaty śmietnikowe przy Hallera 105-113 Adriana Boruszewska
Chcieli miejsc parkingowych, ale urzędnicy zdecydowali, że zrobią im plac zabaw i zieleniec. Dodatkowo mieszkańców uszczęśliwiono zbyt wąskimi wiatami śmietnikowymi.

Mieszkańcy ulicy Hallera ostro protestują wobec pomysłów urzędników na zagospodarowanie pięciu wnętrz podwórkowych (przy Hallera 139-145, 127-137, 115-123, 105-113, 95-103).

Jak mówi nam Beata Andrejewicz, przewodnicząca Rady Osiedla Grabiszyn-Grabiszynek, urząd miasta zaproponował mieszańcom projekt nie przystający do rzeczywistości. I to dosłownie. - Wiaty, które ustawiono w podwórku przy Hallera 105-113, są zbyt wąskie. Na przejście pomiędzy wstawionym koszem na śmieci i ścianą pozostaje zalewie 40 cm. Mieszkańcy nie mogą wejść do wiaty, otworzyć kontenera i wyrzucić śmieci.

Andrejewicz dodaje, że zgodnie z tym, co usłyszała od urzędników, wymiary wiat są zgodnie z przepisami. - Mieszkańcy zauważyli, że nawet gdyby udało się poszerzyć obecnie budowaną osłonę to i tak zmieszczą się w niej maksymalnie trzy z obecnie użytkowanych na podwórzu 10 kontenerów.

Urszula Hamkało z Zarządu Zasobu Komunalnego rzeczywiście potwierdza, że mieszkańcy zgłosili zastrzeżenia do wiat śmietnikowych. - Te wiaty zostały zaprojektowane zgodnie z przepisami prawa budowlanego, ale i tak poczyniono ustępstwo, gdyż wiatę ustawiono jedynie trzy metry od granicy innej posesji. Dodatkowo podwórko, na którym śmietniki mają stanąć jest wąskie, dlatego też wiata szersza być nie mogła. Projektujący przewidział, że w wiatach będą znajdowały się mniejsze kontenery – o pojemności do 660 litrów.

Teraz urzędnicy czekają na decyzję sanepidu. Jeżeli sanepid się zgodzi wiaty, zostaną poszerzone o 1,5 metra.

Obecnie budowa wiat stanęła w miejscu. Mieszkańcy złożyli również oficjalny protest wobec całego projektu zagospodarowania wnętrz podwórkowych obejmujący budowę wiat śmietnikowych, placu zabaw i nasadzeń zieleni. - Na tym odcinku ulicy Hallera, od strony ulicy, nie ma miejsc postojowych. Mieszkańcy muszą parkować na podwórkach. Nie chcą, aby te miejsca były im zabrane. Nie wiem dlaczego urząd miasta uparł się, aby realizować projekt placów zabaw z 2004 roku – dziwi się przewodnicząca rady osiedla.

Beata Andrejewicz argumentuje protesty mieszkańców faktem, iż obecnie przy Hallera mieszka niewiele rodzin z małymi dziećmi. Place zabaw nie są niezbędne, w przeciwieństwie do parkingów. Większość mieszkańców nie chce również nasadzenia nowych drzew. - Obawiają się, że podczas silnego wiatru drzewa mogą się łamać i spadać na samochody. Mieszkańcy boją się również, iż zagospodarowanie podwórek uniemożliwi dojazd straży pożarnej. Zauważają też, że przeniesienie parkowania z podwórek przy Hallera na ulicę Księgową może utrudnić akcję ratowniczą na tej ulicy – wylicza pani Beata.

Co proponują mieszkańcy? Przede wszystkim zwiększenie liczby miejsc parkingowych oraz wyburzenie zbyt wąskich wiat śmietnikowych, a także budowę nowych, większych wiat w miejscu przeznaczonym pierwotnie na plac zabaw.

Na co zgodzą się urzędnicy? Zgodnie z tym, co mówi Urszula Hamkało, nie można całego podwórza zalać betonem, a wyjściem z sytuacji jest utworzenie utwardzonego terenu zielonego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mieszkańcy z Hallera nie chcą wąskich śmietników i placów zabaw - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska