Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamachy w Belgii. Wrocławianie są w Brukseli

Redakcja
W Belgii doszło dziś rano do serii zamachów
W Belgii doszło dziś rano do serii zamachów Geert Vanden Wijngaert
Dwanaścioro wrocławskich licealistów jest w Brukseli, gdzie we wtorek rano doszło do serii wybuchów na lotnisku i w metrze. W zamachach tych 34 osoby zginęły, a prawie 200 zostało rannych. Wśród rannych jest co najmniej dwójka Polaków. Wrocławscy licealiści są na szczęście cali i zdrowi. Mają wrócić we wtorek rano. W Brukseli jest też wielu dolnośląskich europosłów. - Mam poczcie zagrożenia. Jesteśmy uwięzieni w mieście - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl europoseł Ryszard Czarnecki.

We wrocławskiej grupie są uczniowie z Zespołu Szkół Urszulańskich, X LO z ulicy Pieszej oraz z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Administracyjnych z ulicy Worcella.

Wrocławscy uczniowie, którzy pojechali do stolicy Belgii są laureatami konkursu "Jestem Europejczykiem". Młodzież miała we wtorek zwiedzać budynek Parlamentu Europejskiego, ale z powodu zamachu wizytę odwołano. Uczniowie w hotelu czekali na sygnał policji, kiedy będą mogli autokarem wrócić do Polski.

- Uczniowie są pod opieką trzech nauczycieli oraz pracownika Biura Współpracy z Zagranicą Urzędu Miejskiego Wrocławia. Opiekunowie są w kontakcie z policją, która wskaże dogodny moment na opuszczenie miasta, tak by mogli bezpiecznie wrócić do Polski. Uczniowie są także w kontakcie ze swoimi rodzicami, przekazali im informacje o tym, że są w bezpiecznym miejscu - poinformował prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

Początkowo wrocławscy uczniowie mieli wracać we wtorek wieczorem. Później podjęto decyzję, że młodzież wróci w środę po śniadaniu, by nie jechać w nocy.

Wrocław solidarny z Brukselą. Flagi do połowy masztu

Wrocław solidarny z Brukselą. Belgijska flaga przed ratuszem

W Brukseli jest też wielu dolnośląskich europarlamentarzystów. - Kiedy doszło do zamachu obok Parlamentu Europejskiego, byłem właśnie w drodze do Parlamentu - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl europoseł Ryszard Czarnecki. - Mam poczcie zagrożenia. Jesteśmy uwięzieni w mieście. Mamy do czynienia z paraliżem i lekkim chaosem - dodaje. Europosłowie usłyszeli, że muszą sobie radzić sami. Sugerowano wypożyczenie samochodów i powrót do kraju. Zaznaczono, że Europarlament zwróci koszty podróży – dodaje Czarnecki.

Wybuch w okolicach Parlamentu Europejskiego słyszał europoseł i były prezydent Wrocławia Bogdan Zdrojewski. - Był bardzo cichy, to było coś czego nie można było od razu zidentyfikować jako wybuch. Teraz cały czas w okolicy krążą jeszcze karetki - mówił nam przed południem Zdrojewski. - Przed godz. 10 parlament zamknięto dla wszystkich gości i odwiedzających - dodał.
- Wszyscy spodziewają się że ta seria może nie mieć jeszcze finału, więc ostrożność i wstrzemięźliwość w poruszaniu się jest więcej niż daleko posunięta - mówi były prezydent Wrocławia.

Czytaj więcej o zamachach w Brukseli. Kliknij tutaj

Zamach bombowy w Brukseli

Belgia: Seria eksplozji w Brukseli. Nie żyją 34 osoby [RELAC...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zamachy w Belgii. Wrocławianie są w Brukseli - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska