Do tej pory zaatakowanych miało być już kilkanaście osób. - Przechodziłam i nagle z przodu podleciała do mnie jedna wrona, z tyłu pojawiła się druga. Strasznie nade mną krakały. Przestraszyłam i szybko uciekłam, bałam się, że wlecą za mną do pomieszczenia – mówi w rozmowie z TVN24 pani Anita.
Ptaki są agresywne zazwyczaj rano. Z reguły tylko blisko podlatują, ale kilka osób zgłosiło do władz uczelni, że zostały podrapane. Dlatego o powietrznym niebezpieczeństwie Uniwersytet ostrzega na plakatach - "Uwaga, ptaki atakują. Prosimy zachować ostrożność", które można znaleźć na terenie kampusu.
- W tym momencie, kiedy one składają jajka, wykluwają się pisklęta, one pilnują tych gniazd. Traktują nas jak intruzów, bo im tu przeszkadzamy - powiedziała stacji Jolanta Nowacka, rzecznik Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Zdaniem ekspertów, takie zachowanie jest naturalne dla wielu gatunków ptaków. Obecnie niewiele da się zrobić. Decyzję co do dalszych kroków podejmie regionalny inspektor ochrony środowiska, który zajmie się sprawą po zgłoszeniu od uczelni.
Na razie więc studenci muszą przede wszystkim zachować szczególną ostrożność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?