Tunezyjczycy mieszkają we Wrocławiu od kilku lat. Zostali zaatakowani w czwartek, po godz. 15. Stali na przystanku MPK, przy ul. Glinianej. Nie mają wątpliwości, że stali się ofiarami rasistowskiego ataku.
- Dwóch mężczyzn wyzywało nas, nasz kraj i religię. Pobili nas i zniszczyli telefon komórkowy. Na przystanku było około 40 osób, ale nikt nie zareagował - relacjonuje Mohamed, który jednocześnie chwali zachowanie wrocławskich policjantów. - Na miejsce przyjechali w ciągu 7 minut i zachowali się bardzo profesjonalnie - dodaje. Mieszkaniec Wrocławia nie ukrywa, że jest rozczarowany postawą osób na przystanku. - Nie może być nigdzie przyzwolenia na rasistowskie ataki - mówi.
Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji potwierdza, że policja interweniowała w sprawie napaści na cudzoziemców. - Zatrzymano dwóch mężczyzn, 29-letniego mieszkańca Wrocławia i 22-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Obaj byli pod wpływem alkoholu - mówi Paweł Petrykowski. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty znieważenia na tle narodowościowym, kierowania gróźb karalnych i naruszenia nietykalności cielesnej - dodaje funkcjonariusz.
Wobec dwóch napastników zastosowano dozór policyjny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?