Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: To już ostatnie dni biblioteki na Piasku. A pałacu Wallenbergów nikt nie chce

Marcin Kaźmierczak
Od 70 lat największe w Polsce zbiory rękopisów i starodruków (ponad 310 tysięcy egzemplarzy) gromadzone były w uniwersyteckiej bibliotece na Piasku. Zdjęcie dzięki uprzejmości serwisu fotopolska.eu
Od 70 lat największe w Polsce zbiory rękopisów i starodruków (ponad 310 tysięcy egzemplarzy) gromadzone były w uniwersyteckiej bibliotece na Piasku. Zdjęcie dzięki uprzejmości serwisu fotopolska.eu fotopolska.eu
Najpóźniej do połowy stycznia zakończą się przenosiny uniwersyteckiej Biblioteki na Piasku. Jej zbiory znajdą się we wciąż niewykorzystanym do końca bibliotecznym gmachu przy ul. Joliot-Curie. Do przeprowadzki wszystkich bibliotecznych oddziałów jeszcze daleka droga.

Od 70 lat największe w Polsce zbiory rękopisów i starodruków (ponad 310 tysięcy egzemplarzy) gromadzone były w uniwersyteckiej bibliotece na Piasku. Zajmują one regały o długości blisko 20 kilometrów. Najpóźniej do połowy stycznia znajdą się one w gmachu biblioteki przy ul. Joliot-Curie. W najbliższych miesiącach trafią tam także tak zwane cymelia, czyli cenne XIX-wieczne zbiory, które jak na razie mieszczą się w budynku przy Szajnochy 7/9. W jednym z pomieszczeń znajdzie się także Czytelnia Zbiorów Specjalnych.

Uniwersytet nie pozbędzie się jednak budynku na wyspie Piasek. Po przeprowadzeniu księgozbioru, przeniosą się tam studenci Wydziału Filologicznego, którzy teraz część zajęć odbywają w bibliotece przy Joliot-Curie. – Nie zamierzamy go sprzedawać. Potrzebujemy tego budynku dla potrzeb Wydziału Filologicznego, między innymi Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, który ma największe kłopoty lokalowe. Na Piasku swoje miejsce znajdzie także Katedra Judaistyki, którą niedawno powołaliśmy – mówi prof. Adam Jezierski, rektor UWr. – W budynku na Piasku znajduje się sporo niewielkich pomieszczeń, które zapewne zajmą pracownicy naukowi. Jest tam też kilka sal, które po zaaranżowaniu będą mogły służyć przeprowadzaniu zajęć – dodaje. Dzięki przeniesieniu zbiorów zyskają także turyści, którzy będą mogli zwiedzać budynek oraz wewnętrzny ogród.

Kiedy do gmachu biblioteki przy ul. Joliot-Curie przeniosą się wszystkie biblioteczne oddziały, w tym przede wszystkim Wypożyczalnia Miejscowa i Czytelnia Główna? – Przenosiny realizujemy w miarę naszych możliwości. Szacujemy, że przeprowadzka powinna zająć około roku – informuje Ryszard Balicki, rzecznik uczelni.

CZYTAJ DALEJ: Nikt nie chce pałacu z Szajnochy. A uczelni brakuje około 5 milionów złotych
Do tego, aby przeprowadzka w ogóle się rozpoczęła jest jednak jeszcze długa droga.
– Brakuje nam w dalszym ciągu około 5 milionów złotych na pełne wyposażenie budynku przy ul. Joliot-Curie, m.in. zakup specjalnych regałów. Bez tego przeprowadzka jest niemożliwa – wyjaśnia Balicki.

Uniwersytet chce pozyskać potrzebne fundusze sprzedając pałac Wallenberg-Pachaly przy ul. Szajnochy 10. Może być o to trudno. Do ostatniego, wrześniowego przetargu nie zgłosił się żaden chętny. Wtedy cena wywoławcza wynosiła 11 mln zł. (początkowo, w 2013 r. przekraczała 16 mln). W ostatnich dniach uczelnia rozpisała kolejny przetarg. Cena wywoławcza jest niższa o kolejny milion i wynosi 10,1 mln zł. Termin wpłaty wynoszącego 600 tys. zł wadium upływa 3 marca. Zgodnie z z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, w budynku przy Szajnochy mogą powstać hotel, bank, biura lub lokale gastronomiczne.

Od dłuższego czasu wiadomo, że kupnem swojego dawnego pałacu zainteresowany jest szwedzki ród Wallenbergów. Czy tym razem wystartują w przetargu? – Liczymy, że w końcu się uda. Jeżeli byłoby taniej to na pewno pojawiliby się chętni. Nie możemy bez przerwy schodzić z ceny. Jesteśmy w tym względzie uzależnieni od ministerstwa, które nie zgodzi się na sprzedaż poniżej pewnej wartości. Nam także to nie będzie się opłacało, a z drugiej strony potencjalni nabywcy liczą się z tym, że będą musieli sporo zainwestować w remont budynku – zauważa Balicki.

Jak na razie uczelnia nie rozważa sprzedaży drugiego budynku przy ul. Szajnochy, w którym mieszczą się Wypożyczalnia Miejscowa i Czytelnia Główna.
– Decyzję o sprzedaży tego budynku podejmiemy dopiero po przeniesieniu wszystkich zasobów biblioteki – wyjaśnia Ryszard Balicki.

Czy tym razem cena będzie do przyjęcia dla potencjalnych nabywców i czy Uniwersytetowi uda się wyjść z tej patowej sytuacji, przekonamy się do 7 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska