Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław nie chce ułatwiać wycinania drzew. Nie będzie liberalizacji przepisów dotyczących wycinki

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
We Wrocławiu wcale nie będzie łatwiej wycinką drzew we Wrocławiu? Samorządy miały kilkanaście dni na zapoznanie się z nowelizacją ustawy dotyczącą wycinki. Urzędnicy podkreślają stanowczo, że nie zamierzają liberalizować prawa do wycinki drzew.

Prezydent Duda z dnia na dzień podpisał nowelizację ustawy dotyczącą wycinki drzew, która weszła w życie 1 stycznia. Samorządy miały kilkanaście dni na zapoznanie się z nowelizacją. Wrocławscy urzędnicy podkreślają jednak stanowczo, że nie zamierzają liberalizować prawa do wycinki drzew.

Beata Merenda, zastępca dyrektora Wydziału Środowiska z Urzędu Miasta, podkreśla, że urzędnicy nie będą zachęcać do większej wycinki. - Ustawa pozwala tylko na liberalizację zasad i wskazuje na możliwość podjęcia trzech uchwał, tj. uchwały, która wskazuje na dalsze zwolnienia z uzyskiwania pozwoleń według podanych kryteriów tj. gatunki czy wiek drzew, co oznacza jeszcze większą liberalizację. Druga uchwała dotyczy stawek opłat za usuwane drzewa, a trzecia uchwała dotyczy zwolnienia z możliwości naliczania opłat. Ostateczna decyzja należy oczywiście do Rady Miejskiej, ale my absolutnie nie będziemy rekomendować uchwały wprowadzającej dalszą liberalizację przepisów - mówi Beata Merenda.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT NOWYCH PRZEPISÓW

Przypomnijmy, że nowelizacja prawa o ochronie przyrody zezwala m.in. na wycinkę drzewa lub krzewu na prywatnej posesji bez zezwolenia, a także zwiększa obwód drzew, które inwestor może wyciąć na terenie należącym do gminy.

Urzędniczka zaznacza, że uchwała weszła w życie bardzo szybko - została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę po świętach Bożego Narodzenia, a w życie weszła już 1 stycznia. Dyrektor Merenda mówi, że ze względu na brak potrzeby pozwoleń na wycinkę dla osób fizycznych i deweloperów (do pewnego obwodu drzew) miasto będzie zmuszone do poszukiwania nowych metod nadzoru i zbierania informacji o wycinanych drzewach. Jak to zrobi? Tego jeszcze nie wiadomo.

- Wierzymy jednak, że wrocławianie nie sadzą drzew po to, by je potem beztrosko wycinać - ma nadzieję Beata Merenda i wylicza, że są wyjątki od zasad wprowadzonych nową ustawą, czyli od wycinkę bez pozwolenia drzew na własnej posesji przez osoby fizyczne. - Wyjątki dotyczą terenów objętych ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków – tam nadal usunąć drzewo można tylko za zgodą. W dalszym ciągu należy uzyskać zezwolenie na usunięcie drzew, jeśli ich usuniecie związane jest z prowadzeniem działalności gospodarczej. O zgodę muszą występować przedsiębiorcy. Oczywiście ochroną są również objęte pomniki przyrody oraz tereny, na których obowiązuje ochrona obszarowa. Warto również podkreślić, bo o tym się nie mówi, że nowe przepisy absolutnie nie zwalniają z obowiązku uzyskania zezwolenia na działania dotyczące gatunków chronionych, np. gdy na drzewie znajduje się gniazdo ptasie. Wtedy wniosek o zezwolenie musimy przedłożyć do RDOS-iu.

Miasto wraz z Uniwersytetem Przyrodniczym prowadzi również inwentaryzację dendrologiczną. - Już ponad sto drzew jest określonych jako osobliwości dendrologiczne. Gdy lista będzie ostateczna, to będziemy wybierać te drzewa, które zostaną uznane za pomniki przyrody i będą dodatkowo chronione - wyjaśnia Beata Merenda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław nie chce ułatwiać wycinania drzew. Nie będzie liberalizacji przepisów dotyczących wycinki - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska