Od wtorku w Muzeum Narodowym możemy podziwiać miniaturę Aimée Zoe Lizinki de Mirbel „Portet damy” z 1833 roku. Dzieło przedstawia popiersie nieznanej z imienia damy sportretowanej na tle obłoków.
- Prawdopodobnie malarka z dworu Ludwika XVIII sportretowała siebie, a była niezwykle piękna - mówi prof. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego. - Na miniaturze umieściła pełną transkrypcję swojego nazwiska i imion, co robiła rzadko - dodaje.
Ewa Houszka, kurator galerii sztuki XVI-XIX wieku, dodaje, że modelka na szyi nie ma sobolowego futra, tylko puszek z piór.
Miniatura została podarowana Śląskiemu Muzeum Przemysłu Artystycznego i Starożytności w Breslau przez osobę prywatną, Annę Frank, w 1900 roku. Po II wojnie światowej dzieło zostało uznane za zaginione.
We wrześniu 2013 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odnalazło obraz na stronie internetowej poświęconej miniaturom. Dzieło z amerykańskiej prywatnej kolekcji zostało odzyskane dzięki współpracy z Federalnym Biurem Śledczym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?