Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu przy ul. Kamieńskiego już nie ma kto leczyć ludzi

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
W szpitalu przy ul. Kamieńskiego 117 rezydentów i 149 specjalistów nie ma podpisanej klauzuli opt-out na rok 2018.
W szpitalu przy ul. Kamieńskiego 117 rezydentów i 149 specjalistów nie ma podpisanej klauzuli opt-out na rok 2018. Jaroslaw Jakubczak/Polskapresse
Aż 117 na 120 rezydentów pracujących w szpitalu przy ulicy Kamieńskiego wypowiedziało klauzule opt-out, pozwalające im pracować więcej niż 48 godzin w tygodniu. Dodatkowo klauzul na ten rok nie podpisało aż 149 lekarzy specjalistów.

W urzędzie marszałkowskim informują nas, że w szpitalu przy ul. Kamieńskiego trudna sytuacja panuje przede wszystkim na oddziale położniczym.

- Szpital zabezpiecza opiekę nad pacjentami z tzw. ostrymi przypadkami oraz w zakresie zabiegów ratujących życie. Powstaje problem z obsadą przez lekarzy dyżurów ponadnormatywnych, w tym 24-godzinnych. To oznacza, że oddziały szpitalne będą musiały przejść w tryb pracy zbliżony do funkcjonowania w dni świąteczne, ograniczając m.in. wykonywanie planowanych zabiegów - mówi Michał Nowakowski z urzędu marszałkowskiego i dodaje, że obecnie trwają rozmowy dyrekcji szpitala z personelem.

Problem jest jednak nie tylko na porodówce. Lekarze już dyżurują na kilku oddziałach, np. chirurdzy, w liczbie dwóch - rezydent i specjalista, dyżurują na chirurgii ogólnej i naczyniowej (gdzie znajduje się ok. 60 pacjentów) i na SOR, gdzie w ciągu doby pojawia się kolejnych 60 chorych. Do tego w nocy chirurdzy opiekują się również pacjentami z oddziału chirurgii onkologicznej, a wkrótce także z urologii, gdyż tam grafik dyżurów jest „dopięty” tylko do 20 stycznia. W konsekwencji rezydent chirurgii pełni dyżur tylko i wyłącznie na SOR, bo pacjenci przychodzą non stop, a specjalista opiekuje się pacjentami z oddziałów i oczywiście staje do pilnego zabiegu, jeżeli zajdzie taka konieczność. Lekarze na SOR informują pacjentów, że ci będą musieli czekać, gdyż jeden lekarz przyjmuje na oddziale ratunkowym i zajmuje się pacjentami na oddziale.

Przypomnijmy, że problemy ma też szpital przy ul. Koszarowej. Tam realną groźbą jest zamknięcie oddziału psychiatrii dziecięcej. Szpital przy ul. Koszarowej ma problemy. Będą zamykać oddziały?

Tu lekarze wypowiedzieli opt-outy:

- Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu, ul. Kamieńskiego - 117 rezydentów, 149 specjalistów
- Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego, ul. Koszarowa - 38 rezydentów, 9 specjalistów
- NZOZ Szpital Powiatowy w Dzierżoniowie - 1 rezydent. Zespół Opieki Zdrowotnej w Oławie - 3 rezydentów
- Uniwersytecki Szpital Specjalistyczny im. Jana Mikulicza-Ra-deckiego we Wrocławiu, ul. Borowska i ul. Marii Curie-Skłodowskiej-89 rezydentów, 22 specjalistów
- Dolnośląskie Centrum Zdrowia Psychicznego, Wybrzeże Korzeniowskiego - 3 rezydentów
- 4. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką, ul. Weigla - 4 rezydentów
- Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy - 2 rezydentów
- Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. T. Marciniaka Centrum Medycyny Ratunkowej we Wrocławiu - 8 rezydentów, 2 specjalistów
- Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej w Jeleniej Górze - 14 rezydentów, 10 specjalistów
- Dolnośląskie Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu - 4 rezydentów, 27 specjalistów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska