Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UOKiK: Sieć Orange bezprawnie przedłużała umowy. Musi oddać pieniądze

re
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Sieć Orange Polska bezprawnie przedłużała umowy o świadczenie usług stacjonarnych, m.in. korzystanie z Neostrady, o wiele miesięcy bez wyraźnej zgody konsumentów - twierdzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK nałożył na Orange blisko 30 mln zł kary. Sieć ma też oddać części abonentów pieniądze.

Urząd zainteresował się sprawą po serii skarg od klientów Orange.
- Zakwestionowana przez UOKiK praktyka polegała na automatycznym przedłużaniu umów o kolejny czas oznaczony w sytuacji braku działania ze strony konsumenta. Jeżeli przed zakończeniem kontraktu klient nie podjął żadnych działań, przekształcała się ona w kolejną umowę zawartą na czas oznaczony. Było to 6 miesięcy w przypadku Neostrady oraz 12 miesięcy lub 24 miesiące w przypadku pozostałych usług stacjonarnych - czytamy w komunikacie wydanym przez Urząd.
Klientom, którzy wypowiadali nową umową przed wyznaczonym przez Orange terminem, naliczano wysokie kary.

UOKiK twierdzi, że sieć Orange nie zawsze jasno informowała klientów o tym, co mogą zrobić, aby uniknąć automatycznego przedłużenia abonamentu. - Nieprecyzyjne były też informacje przekazywane przez konsultantów w ramach telefonicznych rozmów w celu utrzymania abonentów. Padały w nich stwierdzenia takie jak: "kończy się Panu umowa" wraz ze wskazaniem daty rzekomego zakończenia. W rzeczywistości kontrakt nie ulegał rozwiązaniu, lecz przechodził na kolejny czas oznaczony - wyjaśniają urzędnicy.

Gdy sprawą zaczął się interesować UOKiK, sieć zmieniła praktykę. - W momencie zawierania umowy umożliwiła konsumentom wybór sposobu jej przedłużenia po upływie okresu, na jaki zostaje zawarta. Tym samym, konsument zawierając umowę musi zdecydować, czy po zakończeniu pierwotnego kontraktu chce zachować dotychczasowe warunki, w tym promocyjną cenę, i kontynuować umowę przez kolejny czas oznaczony, czy też chce uzyskać prawo do bezkosztowego jej wypowiedzenia w każdym momencie (czas nieoznaczony) czy też chce, ażeby umowa wygasła wraz z końcem promocji - wyjaśnia UOKiK.

UOKiK chce, by sieć zapłaciła blisko 30 mln złotych kary.
- Oprócz kary finansowej, prezes UOKiK zdecydował o rekompensacie publicznej wobec konsumentów dotkniętych skutkami niedozwolonej praktyki - podaje urząd. Sieć została zobowiązana do zwrotu byłym abonentom opłat za przedterminowe rozwiązanie automatycznie przedłużonej umowy. Spółka musi również umożliwić aktualnym abonentom wypowiedzenie bez żadnych konsekwencji tak przedłużonych umów. Orange Polska poinformuje o tym klientów na swojej stronie oraz w listach.

Orange będzie musiała oddać pieniądze klientom, którzy:
- byli stroną umowy zawartej z Orange Polska w dniu wszczęcia postępowania, czyli 8 maja 2014 r.
- Orange Polska narzuciła im postanowienie o automatycznym przedłużeniu umowy w sposób domyślny, a nie zgodnie z ich wyraźnym wyborem.
- Orange Polska automatyczne przedłużyła ich umowy na kolejny czas oznaczony w wyniku braku aktywnego działania konsumenta.

Decyzja nie jest ostateczna. Orange może się od niej odwołać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska