Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Wrocławia wyślą w kosmos satelitę [FILM]

Marcin Kaźmierczak
Ekipa Delta V (od lewej): Jakub Gil, Adam Gil, Maciej Zygmunt, Jakub Jankiewicz, Filip Szczebak, Jakub Patałuch razem z opiekunem Patrykiem Marciszem
Ekipa Delta V (od lewej): Jakub Gil, Adam Gil, Maciej Zygmunt, Jakub Jankiewicz, Filip Szczebak, Jakub Patałuch razem z opiekunem Patrykiem Marciszem Janusz Wójtowicz
Wystrzelenie mikrosatelity, która zbada warunki do życia na innych planetach - brzmi jak zapowiedź kolejnej misji NASA. A to projekt sześciu uczniów wrocławskiego Zespołu Szkół nr 14, biorących udział w konkursie Europejskiej Agencji Kosmicznej CanSat.

Konkurs polega na stworzeniu satelity wielkości puszki po napojach, w której uczniowie muszą zmieścić aparaturę mierzącą temperaturę i ciśnienie.

– Prototyp naszego satelity wydrukowaliśmy na drukarce 3D z kwasu poliakrylowego. Docelowo stworzymy go z materiału PET wykorzystywanego m.in. w produkcji butelek – mówi Jakub Gil z grupy Delta V zrzeszającej pasjonatów astronomii, techniki i informatyki. – W tej chwili kończymy obwód, czyli elektronikę. Potem będziemy lutować, żeby cały sprzęt zajął jak najmniej miejsca. Teraz jeszcze możemy manipulować kablami, w przypadku gdyby coś nie zadziałało – dodaje Gil.

Prace nad satelitą uczniowie "czternastki" pod okiem nauczyciela Patryka Marcisza rozpoczęli w październiku, gdy zakwalifikowali się do polskiej edycji konkursu CanSat. Czas na prace mają do 11 marca.

– Wtedy musimy mieć już gotowy pełen raport z prac, który wyślemy komisji. W kwietniu 10 najlepszych zespołów będzie rywalizowało na poligonie pod Rzeszowem. Sondy będą zrzucane z samolotu lecącego kilometr nad ziemią, a ostatecznie z rakiety, która zostanie wystrzelona – mówi Jakub Patałuch. – Satelita ma symulować sondę planetarną, która sprawdza optymalne warunki do życia na innych planetach. W tej chwili wszystko oczywiście odbędzie się w warunkach ziemskich – dodaje.

Satelita poza obowiązkowym ciśnieniem i temperaturą będzie na bieżąco mierzyć wilgotność, zanieczyszczenie powietrza i promieniowanie UV. Drogą radiową te informacje na bieżąco będą trafiały do naziemnej stacji. Za każdy parametr odpowiadają osobne czujniki, a wszystkim steruje program napisany przez uczniów. Całe oprzyrządowanie musieli zmieścić w pudełku wielkości puszki o średnicy 6 cm i długości 20 m. Waga satelity nie mogła przekroczyć 350 gram. Do tego dochodzi czasza spadochronu, dzięki któremu satelita nie zleci z hukiem na ziemię, tak jak to miało miejsce podczas testów.
– Stworzyliśmy dodatkową drewnianą konstrukcję z mechanizmem zwalniającym, ale przez dodatkowe obciążenie dron, którym wynieśliśmy satelitę w powietrze nie był stabilny i przy podmuchu wiatru spadł – opowiada Filip Szczebak. – Sam spadochron docelowo będzie zbudowany z nylonu. Do testów wykorzystywaliśmy uszyty ze zwykłej torby foliowej – dodaje.

Uczniowie w przyszłości chcą opracować także mechanizm sterujący.

– Wszystko po to, aby satelita mógł trafić dokładnie tam, gdzie będzie potrzeba. Okazało się jednak, że moglibyśmy nie zmieścić wszystkich podzespołów. Trzeba by też napisać odpowiedni program. Chcieliśmy zrobić coś pewniejszego, a w przyszłym roku go udoskonalimy – zapowiada Jakub Patałuch.

Zdaniem Patryka Marcisza - opiekuna grupy, właśnie tego typu konkursy są narzędziem, aby zachęcić młodych ludzi do nauk ścisłych.

– Udział w konkursach i warsztaty są niezbędne, aby uczniowie mogli zbadać, doświadczyć i wyciągnąć wnioski. W tym przypadku mieli okazję samemu skonstruować układy i proste czujniki, a także napisać program, opracować zbiór zbiór danych, a potem je przeanalizować – podkreśla Marcisz.

Wyniki polskiej edycji konkursu CanSat będą znane w połowie marca. Wtedy też przekonamy się, czy satelita wrocławskich gimnazjalistów i licealistów będzie miała szanse na podbicie kosmosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska