Nowa trasa nie poprowadzi od ul. Żmigrodzkiej obwodnicą śródmiejską. Kierowcy będą mieli odblokowaną ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego, a biegacze nie będą musieli przemierzać tego odcinka, który po pierwsze jest wyniesiony i trzeba tam wbiec, po drugie nie osłonięty od słońca, a po trzecie – zwyczajnie nudny.
Narzekać będą mogli jedynie mieszkańcy Szczepina i Popowic, bo to pod ich oknami przebiegać będzie trasa maratonu. Za to fani zyskają doskonałe miejsce do kibicowania. Organizatorom przyświecały cele: zapewnienie zarówno szybkiej, jak i ciekawej trasy. Stąd areną maratonu staną się Popowice i Szczepin, a później biegacze zmierzać będą Nadodrzem na północ w kierunku Różanki.
– Dzięki temu, nie tylko uniknęliśmy wyczerpującego fizycznie odcinka, ale i zapewniliśmy możliwość "podróży" zarówno wzdłuż bloków i kamienic, jak i miejskiej zieleni (parku Popowickiego), a także przez wyspę na Odrze – Kępę Mieszczańską. Wytyczenie trasy przebiegającej przez szereg wrocławskich osiedli stwarza także znakomita okazję do swego rodzaju interakcji z miastem, dzięki dopingowi mieszkańców – mówi Wojciech Gęstwa, dyrektor Wrocław Maratonu.
Maratończycy wyruszą tradycyjnie ze Stadionu Olimpijskiego, po czym aleją Różyckiego, przez plac Grunwaldzki pobiegną do placu Bema. Tam skręcą na południe, przemierzą dwie wyspy (Młyńską i Piasek, mijając przy tym zabytkowy Ostrów Tumski), okrążą centrum ulicami Grodzką, Nowy Świat i Kazimierza Wielkiego. Następnie zawodnicy udadzą się ulicami Piotra Skargi, Kołłątaja, Stawową i Borowską aż do południowego traktu – obwodnicy śródmiejskiej: alei Armii Krajowej, Wiśniowej i Hallera. Sportowcy wrócą w kierunku centrum ulicą Grabiszyńską i Podwalem, skąd pomkną Legnicką i Lotniczą aż do Stadionu Miejskiego, który okrążą aleją Śląską.
Ulice Pilczycka, Starogroblowa, Długa i Dmowskiego poprowadzą ich znów do centrum. Na północ uczestnicy podążą Kurkową, Łowiecką i Bałtycką, skręcą w Żmigrodzka, pobiegną al. Kasprowicza i ul. Boya-Żeleńskiego oraz ulicą Toruńską dotrą do Bruecknera. Następnie mostami Jagiellońskimi i aleją Kochanowskiego dotrą do alei Różyckiego, którą dostaną się z powrotem na Stadion Olimpijski.
Biegacze będą mieli możliwość skorzystania po raz drugi z pacemakerów-przewodników w ramach "grupy turystycznej". Dzięki temu zawodnicy poznają historię i ciekawostki związane z miejscami, które będą mijać podczas maratonu – będą to zarówno zabytki architektury (między innymi Stadion Olimpijski, Ostrów Tumski, most Grunwaldzki), jak i nowe, lecz znaczące obiekty, na przykład Stadion Miejski. Trasa posiada atest IAAF i AIMS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?