Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędzia, który miał okraść Media Markt miał więcej sprzętu. Skąd?

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Sędzia Robert W. został zawieszony w obowiązkach. Nie przyznaje się do winy
Sędzia Robert W. został zawieszony w obowiązkach. Nie przyznaje się do winy x-news/tvn24
W domu i samochodzie wrocławskiego sędziego Roberta W. posądzanego o kradzież pendrivów z Media Marktu znaleziono sporą ilość "drobnego sprzętu elektronicznego" - dowiedział się portal GazetaWroclawska.pl. Czy sprzęt mógł pochodzić z kradzieży? Na to pytanie odpowiedzieć ma śledztwo Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej.

- Na przeszukaniu w domu i w samochodzie sędziego znaleziono drobny sprzęt elektroniczny - przyznaje rzeczniczka Prokuratury Krajowej prokurator Ewa Bialik. Jak dodaje, było go "więcej niż zwykle trzyma się w domach". Prokuratura będzie teraz wyjaśniać skąd pochodzi ów sprzęt. Nie chce na razie zdradzić, o jakiego rodzaju sprzęt chodzi i jakie konkretnie ilości tego sprzętu miał sędzia.

Przypomnijmy - w poniedziałek około 14 sędzia został zatrzymany przez ochronę Media Marktu przy alei Karkonoskiej we Wrocławiu. Kieszenie miał wypchane pendrive'ami wartymi 2444 złote. Ochrona twierdzi, że ukradł je ze sklepu. Sędzia upiera się, że wcześniej kupił nośniki w innym sklepie. Na miejscu pojawiła się policja. Wszczęto śledztwo. W środę prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w trybie natychmiastowym odsunął Roberta W. od obowiązków służbowych. Teraz jego sprawą zajmie się sąd dyscyplinarny, który może zawiesić go bezterminowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska