Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd: sześć lat więzienia dla gangstera? Przecież to go zdemoralizuje!

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Proces toczył się pod szczególnym nadzorem policji (zdjęcie z rozprawy 25.04.2014)
Proces toczył się pod szczególnym nadzorem policji (zdjęcie z rozprawy 25.04.2014) Tomasz Hołod
Trzy miesiące więzienia i dwa lata prac społecznych po godzinę dziennie. Na takie kary skazał sąd gangsterów za bójkę przy ul. Drukarskiej w 2012 r. Sąd uznał, że wyższa kara może gangstera jeszcze bardziej… zdemoralizować.

Przed sądem stanęło siedem osób. Najbardziej znany z oskarżonych to Rafał D. ps. Troll. Przed laty skazywany za udział w słynnym gangu byłego boksera Leszka C.

Prokurator żądał dla „Trolla” sześciu lat więzienia za udział w bójce, do której doszło 21 sierpnia 2012 przy ulicy Drukarskiej. Była jednym z epizodów wrocławskiej wojny gangów rozgrywającej się latem 2012.

Zdaniem oskarżenia, była to bójka z udziałem noży, maczet, pałek i innych niebezpiecznych narzędzi. Ale sąd orzekł, że nie ma dowodów, by „Troll” miał przy sobie jakiekolwiek narzędzie. Tak samo sąd potraktował sześciu z siedmiu oskarżonych. Tylko jednemu udało się udowodnić, że miał maczetę. Długoletnie więzienie - uzasadniał wyrok sędzia Marek Poteralski - może „Trolla” - i innych oskarżonych - jeszcze bardziej zdemoralizować.

Stąd krótka kara więzienia i dwa lata prac społecznych. Dodatkowo skazani mają zapłacić "świadczenia pieniężne". Po 20 - 25 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Trzymiesięczne więzienie - w zamyśle sądu - ma być „szokiem” dla oskarżonych. Dodajmy, że Rafał D. swój szokujący wyrok już ma odsiedziany. Bo - zgodnie z prawem - zaliczono mu tymczasowy areszt ze śledztwa. A siedział równo trzy miesiące.

Przy okazji prac społecznych skazani gangsterzy będą mogli wykazać się siłą swoich mięśni. I spożytkować ją dla dobra lokalnej społeczności. - Są dobrze zbudowani, ćwiczyli na siłowniach - mówił sędzia Poteralski.

O co chodziło w wojnie gangów? Latem 2012 roku starły się dwie grupy przestępcze. Na czele jednej z nich stać mieli „Adek” i „Wolny”. Na czele drugiej „Suchy”. Dwa najgłośniejsze wydarzenia to strzelanina przy ul. Świeradowskiej i bójka na Drukarskiej. Proces „Trolla” i sześciu innych osób to jedna z dwóch spraw dotyczących tamtych wydarzeń.

Wciąż toczy się główny proces. Wśród oskarżonych są najważniejsi uczestnicy wydarzeń sprzed czterech lat.

Na Drukarskiej gangsterzy umówili się, żeby wyjaśnić wzajemne pretensje, jakoby jeden z nich był policyjnym konfidentem. Dyskusja szybko zamieniła się w potężną bitwę. Rafał W. ps. Wolny został pchnięty nożem. Przeżył, bo szybko trafił do szpitala.

Dwóm z siedmiu skazanych we wtorkowym wyroku - poza udziałem w bójce - prokurator zarzucał udział w zorganizowanej grupie przestępczej „Adka” i „Wolnego” - sądzonych w drugim procesie. Celem działalności tej grupy - dowodziło oskarżenie - było organizowanie bójek. Takich jak ta na Drukarskiej. Sąd uznał ich za winnych i też skazał na trzy miesiące więzienia. Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura może go zaskarżyć do Sądu Apelacyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sąd: sześć lat więzienia dla gangstera? Przecież to go zdemoralizuje! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska