Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzucił się na kobietę i wciągnął ją w krzaki. Na pomoc ruszyli studenci

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Dwoje wrocławskich studentów zatrzymało bandytę, który rzucił się z kamieniem na młodą kobietę. Do zdarzenia dosżło na ul. Sikorskiego we Wrocławiu
Dwoje wrocławskich studentów zatrzymało bandytę, który rzucił się z kamieniem na młodą kobietę. Do zdarzenia dosżło na ul. Sikorskiego we Wrocławiu fot. Google Street View
Dwoje wrocławskich studentów zatrzymało bandytę, który rzucił się z kamieniem na młodą kobietę. Napastnik trafił od razu w ręce policji.

Ta dramatyczna historia wydarzyła się w nocy z 4 na 5 czerwca, między godz. 3 i 4. Właśnie wtedy 24-letnia kobieta wracała z wrocławskiego Rynku. Napastnik zaatakował ją na wysokości ulicy Sikorskiego, niedaleko placu Jana Pawła II. Mężczyzna wciągnął ofiarę w pobliskie krzaki. Tam uderzył brukową kostką. Kobieta krzyczała, wołała o pomoc.

Najszybciej zareagowało dwoje wrocławskich studentów - dziewczyna i chłopak. Podbiegli i udało się im zatrzymać napastnika na gorącym uczynku. - Zaraz potem na miejscu zdarzenia pojawiły się też inne osoby, zaalarmowane krzykiem napadniętej kobiety - mówi Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej.

Napastnikiem okazał się 28-letni obywatel Ukrainy. Ludzie, którzy dokonali tzw. obywatelskiego zatrzymania, przekazali napastnika w ręce funkcjonariuszy policji.

Początkowo policja podejrzewała, że była to próba gwałtu. Jednak prokuratura oceniła, że nie ma na to dowodów. Nie wynikało to z zeznań samej ofiary napadu.

Mężczyźnie postawiono zarzut drobnego przestępstwa - uszkodzenie czynności narządu ciała na czas poniżej siedmiu dni. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności albo dwa lata więzienia. Dodajmy, że takie przestępstwo - spowodowanie rozstroju zdrowia na czas krótszy niż siedem dni - jest ścigane z oskarżenia prywatnego. Co oznacza, że sama pokrzywdzona 24-latka miałaby napisać dla sądu akt oskarżenia.

Co istotne, prokuratura ma uprawnienia, by objąć ściganiem z urzędu tego typu przestępstwa. Tak też stało się w tej sprawie. Decyzję o wszczęciu sprawy podjęła Prokuratura Rejonowa Wrocław Stare Miasto i to ona przygotuje materiał dla sądu.

ZOBACZ TEŻ:
Do więzienia za dopalacze
Ewakuacja w Renomie. Przez podejrzane wiadro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska