Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Romowie wysyłali Polaków do pracy w Anglii. Tam czekał horror

Małgorzata Moczulska
Małżeństwo Agnieszka i Sebastian W. staną przed sądem za handel ludźmi. Mieszkańcy powiatu świdnickiego byli częścią dużej grupy przestępczej (zwanej gangiem Romów), która miała werbować (obiecując wysokie zarobki) do pracy Polaków.

W świdnickim wątku tej sprawy poza małżeństwem W. zarzuty usłyszał jeszcze Mariusz Sz. Cała trójka działając wspólnie i w porozumieniu z obywatelami polskimi narodowości romskiej Deivem D. oraz jego synem Arturem K. (panowie byli mieszkańcami Świebodzic) rekrutowali osoby o niskim statusie społecznym, znajdujące się w krytycznym położeniu, bezdomne i bezrobotne do rzekomej pracy w Wielkiej Brytanii.

Gang miał opłacać przejazd do Wielkiej Brytanii, zakwaterowanie i wyżywienie. Już na miejscu „pracownikom” podsuwano do podpisu niezrozumiałe dla nich dokumenty, na podstawie których wyłudzano m. in. świadczenia socjalne. Pieniądze nie trafiały jednak na konta składających podania (bo oni nawet nie wiedzieli o nich), lecz... do kieszeni organizatorów procederu. Ci, którzy orientowali się, że działanie może być niezgodne z prawem, byli zmuszani do podpisywani kolejnych dokumentów.

Sprawa była skomplikowana, głównie z powodu przeciągającej się latami pomocy prawnej z Wielkiej Brytanii. Polscy śledczy pisali prośby, ponaglenia, apele o przesłanie dokumentów i czekali. - A kiedy Anglicy wysyłali już te dokumenty, robili to hurtowo. W jednej z takich przesyłek były dokumenty, które zapełniło blisko tysiąc stron. A każdą z tych stron trzeba było przetłumaczyć. Dopiero wtedy można było zabrać się za ich analizę - mówił nam jeden z prokuratorów prowadzących śledztwo.

W końcu jednak udało się zebrać materiał dowodowy, który pozwolił oskarżyć Agnieszkę i Sebastiana W. Ich ofiarą padło 6 osób, choć prokuratura miała podejrzenia, że przestępcy działali na dużo większą skalę niż początkowo przypuszczano i na wyspy podstępem wysłali co najmniej 28 osób.

Mieszkańcy powiatu świdnickiego byli w grupie 25 osób narodowości romskiej zatrzymanych przez Centralne Biuro Śledcze w 2011 roku. Uczestniczyło w niej 500 polskich oraz kilkudziesięciu brytyjskich policjantów.

Do handlu ludźmi miało dochodzić na przełomie 2009 i 2010 roku. Brytyjskie gazety pisały, ze grupa mogła wyłudzić nawet kilka milionów funtów, a mieszkający w Anglii szefowie gangu za wyłudzone pieniądze żyli iście po królewsku - mieszkali w luksusowych posiadłościach, jeździli luksusowymi autami. Jeden z nich miał w garażu bentleya. Za to przestępstwo to grozi do 15 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska