Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum w sprawie przyjęcia uchodźców przez Wrocław?

Redakcja
Radni Prawa i Sprawiedliwości uważają, że prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz nadużył swoich kompetencji, podpisując deklarację, w której samorządowcy wyrażają chęć współpracy z rządem w sprawie przyjęcia uchodźców. PiS chce, żeby Rafał Dutkiewicz rozpisał referendum, w którym wrocławianie wypowiedzą się, czy są za przyjmowaniem uchodźców. Marcin Garcarz, dyrektor departamentu prezydenta uważa, że działacze lokalnego PiS nie powinni uprawiać polityki na tragedii i cierpieniu niewinnych ludzi. Radzi im się również słuchać w słowa wicepremiera w rządzie PiS.

Prezydent Rafał Dutkiewicz wspólnie z innymi samorządowcami podpisał deklarację, w której samorządowcy wyrażają chęć współpracy z rządem w sprawie przyjęcia uchodźców. "Wspólnie jesteśmy w stanie wypracować odpowiednią kulturę przyjęcia migrantów, co pomoże rozwijać nasze miasta, czynić je bardziej innowacyjnymi i konkurencyjnymi" - czytamy w deklaracji podpisanej przez 11 prezydentów miasta.

To nie spodobało się wrocławskim radnym Prawa i Sprawiedliwości. - Prezydent Wrocławia nadużył swoich kompetencji i wykroczył poza mandat udzielony mu przez wyborców. Podpisując deklarację wykazał się brakiem szacunku dla mieszkańców Wrocławia, gdyż nie zapytał się w tej sprawie o ich zgodę - piszą w oficjalnym oświadczeniu radni Prawa i Sprawiedliwości.

PiS stawia sprawę jasno - klub radnych Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwia się sprowadzaniu do Wrocławia migrantów z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, będących w rzeczywistości imigrantami zarobkowymi i zasiłkowymi. Imigranci zarobkowi chcący mieszkać i i pracować we Wrocławiu powinni starać się o zezwolenie na pobyt i pracę na identycznych zasadach, jak wszyscy zainteresowani.

Robert Pieńkowski uważa, że skoro miasto dysponuje wystarczającymi pieniędzmi, by deklarować chęć przyjmowania uchodźców, to tym bardziej powinno dać szansę naszym rodakom, mieszkającym na Wschodzie. - W latach 2002-2014 zapraszano do Wrocławia statystycznie niepełne trzy rodziny rocznie. To jest ciągle stanowczo za mało - mówi Robert Pieńkowski. Radny dodaje też, że nie można zapomnieć także o mieszkańcach Wrocławia, którzy czekają na własne mieszkanie.Prawo i Sprawiedliwość chce, żeby prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz rozpisał referendum, w którym wrocławianie będą mogli się wypowiedzieć, czy są za przyjmowaniem uchodźców, czy nie.

- Jeżeli prezydent nie chce zorganizować referendum, to powinien wycofać swój podpis, złożony pod deklaracją - uważa Robert Pieńkowski.

Jacek Ossowski przewodniczący wrocławskiej rady miejskiej uważa, że organizowanie referendum w kwestii uchodźców jest nieporozumieniem. - To po prostu kwestia przyzwoitości i lojalności wobec ludzi pokrzywdzonych. Solidaryzuje się ze stanowiskiem prezydenta – mówi Jacek Ossowski.

Marcin Garcarz, dyrektor departamentu prezydenta podkreśla, że deklaracja prezydentów w żadnym zdaniu nie odnosi się, do wymienionych przez PiS imigrantów.

- Rozumiem, że działacze PiS protestując przeciwko Deklaracji, za naganne uważają stwierdzenia: "Deklarujemy otwartość i wolę partnerskiej współpracy z administracją rządową, organizacjami pozarządowymi i związkami religijnymi w zakresie tworzenia i wdrażania polskiej polityki migracyjnej, opartej na zarządzaniu bezpiecznymi migracjami”. Myślę, że działacze lokalnego PiS zamiast uprawiać politykę na tragedii i cierpieniu niewinnych ludzi, powinni posłuchać wicepremiera rządu Prawa i Sprawiedliwości. Wypowiedź Jarosława Gowina w duchu swoim wspiera deklarację prezydentów, bo nie da się inaczej rozumieć jego słów: "Dla mnie już nie tylko jako dla polityka, ale także dla człowieka, jest to coraz większy problem moralny. I być może zbliża się ten moment, kiedy powinniśmy rozpatrzyć możliwość pomocy tym prawdziwym ofiarom wojny. Nie tylko tam, gdzie ta pomoc jest najskuteczniejsza, czyli na miejscu", "dla części chrześcijan syryjskich czy prześladowanych przez muzułmanów jazydów mogłoby się znaleźć w Polsce miejsce" - pisze w oświadczeniu Marcin Garcarz.

Na koniec dodaje: W żadnym miejscu Deklaracji nie ma mowy o czymkolwiek, co zarzucają działacze PiS prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi. Dlatego apelowałbym do nich, by najpierw przeczytali deklarację, a dopiero potem protestowali przeciw jej zapisom. Inaczej okazuje się, że potępiają coś, co nie zaistniało w przestrzeni publicznej i jednocześnie krytykują mądre i zacne słowa swojego wicepremiera.

ZOBACZ TEŻ

TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska