Na miejsce zdarzenia przyjechały cztery zastępy straży pożarnej, ale ogień tak szybko pochłonął przyczepę, że strażacy nie byli w staniej jej uratować. Przyczepa całkowicie spłonęła. Strażacy wyciągnęli ze zgliszcz butlę z gazem i zaczęli polewać ją zimną wodą, żeby nie dopuścić do rozszczelnienia i wybuchu.
W przyczepie sprzedawano tajskie jedzenie. Najpierw zapaliła się patelnia i pożar próbowało ugasić trzech pracowników, ale ogień rozprzestrzeniał się tak szybko, iż nie było to możliwe. Pracownicy zdążyli uciec z przyczepy i nic im się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?