Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 400 pielgrzymów z Kolumbii przyjedzie do Wrocławia na Światowe Dni Młodzieży

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Od lewej: Yohanna Arevalo, siostra Alicja, ojciec Tomasz, Karel Garzon
Od lewej: Yohanna Arevalo, siostra Alicja, ojciec Tomasz, Karel Garzon Adriana Boruszewska
28-letnia Karel Garzon i 35-letnia Yohanna Arevalo witają mnie polskim dzień dobry. Kolumbijki są we Wrocławiu od tygodnia i przygotowują bazę noclegową i transportową dla 424 pielgrzymów przyjeżdżających na Światowe Dni Młodzieży z Kolumbii.

Rozmawiamy „w biegu”, bo za chwilę wyjeżdżają do Częstochowy. Kolumbijki od przyjazdu do Wrocławia, czyli od 7 lipca, nie mają chwili wytchnienia. Wszystko musi być gotowe do 20 lipca, wtedy też do Wrocławia przyjeżdżają pielgrzymi z Kolumbii, a dzień później pielgrzymi z Nikaragui, Peru i Hiszpanii. 424 Kolumbijczyków będzie mieszkać u rodzin, a 90 pielgrzymów z Nikaragui, Peru i Hiszpanii w gimnazjum nr 24 przy ulicy Przybyszewskiego.

- Było zimno i ciemno. Jechałyśmy samochodem i zgubiłyśmy się. Nie wiedziałyśmy, jak dojechać na Ostrów Tumski – tak swoje pierwsze chwile we Wrocławiu w 2015 roku wspomina Yohanna. Wolontariuszki były w naszym mieście już wcześniej – w listopadzie zeszłego roku i w marcu tego roku. Musiały sprawdzić bazę dla pielgrzymów.

Karel jest wolontariuszką od 2005 roku, Yohanna od 2000 roku.

- Najbardziej zapamiętałam Światowe Dni Młodzieży w Rzymie w 2000 roku, na które przyjechał Jan Paweł II. To było niesamowite, bo dzielił nas jedynie metr odległości. Czuło się wtedy coś niesamowitego, czego nie potrafię wytłumaczyć. To wpłynęło na całe moje życie.

Na każde Światowe Dni Młodzieży przyjeżdża średnio od 500 do 800 Kolumbijczyków.

Zdaniem wolontariuszek najtrudniejszą rzeczą w organizacji bazy dla pielgrzymów w Polsce była bariera językowa. Podobne problemy wolontariuszki miały też w Niemczech i w Australii.

Karel najbardziej w pamięć zapadły Światowe Dni Młodzieży organizowane w Madrycie w 2011 roku. - Te Dni Młodzieży były najtrudniejsze, ze względu na liczbę osób, dla których miałyśmy przygotować bazę w Madrycie. Przyjechało wtedy 810 pielgrzymów z Kolumbii. Było to bardzo wyczerpujące fizycznie. Wszystko jednak wynagrodziło nam spotkanie z Benedyktem XVI. Papież poprosił, żeby zapanowała chwila ciszy i to było niesamowite, jak dwa miliony osób zamilkło i nie było słychać zupełnie nikogo.

Wolontariuszki nie tylko szykują bazę dla pielgrzymów, ale także chcą wpływać na postrzeganie Kolumbii w świecie.

-Pragniemy także, aby nasi pielgrzymi działali na rzecz zmiany stereotypów panujących na temat Kolumbii. Nie chcemy, aby nasz kraj był kojarzony tylko z narkotykami i konfliktami zbrojnymi – zaznacza Karel.

Pielgrzymi, zanim dotrą do Wrocławia, odwiedzą także Norymbergę i Pragę. Franciszkanin ojciec Tomasz Skibiński mówi, że pielgrzymi, którzy przyjadą do Wrocławia na pewno nie będą się nudzić. - Będą wychodzić z rana i wracać do rodzin wieczorem – zapewnia franciszkanin.

Harmonogram pobytu we Wrocławiu rzeczywiście jest napięty. Z rana msza i katecheza, a potem Mercy Festy, spotkanie z wrocławskim arcybiskupem, zajęcia z osobami niepełnosprawnymi, pomoc przy wydawaniu posiłków. Pielgrzymi zwiedzą Rynek, Ostrów Tumski, Halę Stulecia, Dworzec Główny PKP, park prof. Tołpy i będą uczestniczyć w pokazach fontanny multimedialnej. Na dzień przed wyjazdem do Krakowa, w niedzielę, planowane są obiady w domach polskich rodzin, aby, jak mówi ojciec Skibiński, zapoznać pielgrzymów z polskimi obyczajami i tradycją.

- To piękne, że idziesz do domu i ludzie oferują ci chleb czy wędliny, które sami zrobili – mówi 28-letnia Karel i dodaje, że została także poczęstowana, jak to sama określiła likierem na trawienie, czyli wiśniówką domowej roboty.

- W Kolumbii jemy podobne produkty co w Polsce, jednak podane w odmienny sposób. U nas nie je się tylu wędlin co tutaj -dodaje Yohanna.

Słyszmy również, że z polskich dań Kolumbijkom najbardziej zasmakował czerwony barszcz.

Pielgrzymi będą mieszkać we Wrocławiu do 25 lipca. Potem wyjadą do Krakowa.

Łącznie we Wrocławiu ma pojawić się 15 tysięcy pielgrzymów z całego świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ponad 400 pielgrzymów z Kolumbii przyjedzie do Wrocławia na Światowe Dni Młodzieży - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska