Reprezentacja Polski w halowej odmianie lacrossa potrzebuje 10 tysięcy złotych na opłatę wpisową na pierwsze w historii Mistrzostwa Europy, które zostaną rozegrane w lipcu w fińskim Turku.
Prawie połowa kadry to zawodnicy i koordynatorzy związani z Dolnym Śląskiem. Koordynator, Tomasz Kędzia, urodził się w Jeleniej Górze, ale obecnie mieszka we Wrocławiu.
Jeżeli drużyna uzbiera więcej niż 10 tys., to przeznaczy nadwyżkę na zakup strojów, kasków oraz na wydatki bezpośrednio związane z wyjazdem: dojazd, zakwaterowanie, wyżywienie. Całkowity koszt udziału w turnieju to 120 tys. złotych. Większość tej kwoty kadrowicze pokryli już z własnej kieszeni.
Na tych, którzy wspomogą finansowo reprezentację Polski w box lacrosse (tak nazywa się halowa odmiana tej dyscypliny), czekają upominki. Można dostać pamiątkową koszulkę reprezentacji z podpisami zawodników lub pocztówkę z Finlandii. Można także liczyć na uczestnictwo w treningu lacrosse, squasha czy tenisa. Nagrodą jest także profesjonalny masaż wykonany przez fizjoterapeutę kadry narodowej.
Na najhojniejszych darczyńców czekają dość nietypowe nagrody. Jeżeli ktoś wpłaci 200 złotych, może zaprosić zawodników do pomocy przy przeprowadzce, pracach w ogrodzie czy innych pracach fizycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?