Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant, który zabił żonę czeka na akt oskarżenia

KK
Prokurator domaga się dla mężczyzny 25 lat pozbawienia #wolności za zabójstwo żony, Estery D.
Prokurator domaga się dla mężczyzny 25 lat pozbawienia #wolności za zabójstwo żony, Estery D. K_kapica_afk
Do wakacji do Sądu Okręgowego we Wrocławiu ma trafić akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi D., który w październiku ubiegłego roku zabił żonę.

Prawdziwy dramat rozegrał się w bloku przy ul. Krzywoustego. To tam w jednym z mieszkań odkryto zwłoki Estery D. 36-letni Krzysztof D. kilka godzin po popełnieniu zbrodni próbował popełnić samobójstwo.

Estera i Krzysztof pobrali się sześć lat temu. Ona przyjechała do Oleśnicy z Bytomia, w naszym mieście nie ma rodziny. Jej mama mieszka za granicą. Z pozoru żyli jak wszyscy. Ale nasi rozmówcy podkreślają, że to było małżeństwo pełne pozorów. - Krzysiek był o Esterę chorobliwie zazdrosny. To co wyprawiał było nie do zniesienia - opowiada nam jeden ze bliskich znajomych rodziny. - Ona nie mogła praktycznie nic. Nie mogła wyjść sama nawet do fryzjera, a jak już wyszła to później tak czy siak była awantura – słyszymy.

Krzysztof D. był policjantem. Pracował w komisariacie Wrocław - Ołbin. Z Esterą mieli dwójkę dzieci. 6-letniego Kordiana i 2-letnią Anię. Jeszcze w czerwcu ich mama przesłała nam zdjęcie swoich pociech i męża. Ukazało się w gazecie. Miało być niespodzianką dla pana Krzysztofa z okazji Dnia Ojca. Pani Esterze na tej niespodziance zależało. - Mąż się ucieszy - pisała do nas.

Co zatem wydarzyło się tej feralnej nocy? W środę wieczorem Krzysiek zawiózł dzieci do swojej mamy. O 4 nad ranem zadzwonił do znajomego z informacją, że udusił żonę. To on wezwał policję. Funkcjonariusze wyważyli drzwi. Estera D. już nie żyła. Leżała w pokoju dzieci. Krzysztof zniknął.- Ze wstępnych oględzin wynika, że kobieta została uduszona - mówi Aneta Świtała, prokurator Rejonowy w Oleśnicy.

Rozpoczęły się poszukiwania Krzysztofa. Po kilku godzinach okazało się, że około 8. rano tego samego dnia mężczyzna rzucił się pod pociąg w Solnikach Wielkich. Zauważył go jednak maszynista i zaczął hamować. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Krzysztofowi D. jeszcze podczas pobytu w szpitalu , został przedstawiony zarzut zabójstwa swojej żony. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 25 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska