Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwierają barkę z 1936 roku [FILM, ZDJĘCIA]

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
24.02.2016 wroclawfundacja otwarte muzeum techniki zabytkowy odrzanski pchacz parowy nadbor barka irena odra rzeka fot. janusz wojtowicz / polska press grupagazeta wroclawska
24.02.2016 wroclawfundacja otwarte muzeum techniki zabytkowy odrzanski pchacz parowy nadbor barka irena odra rzeka fot. janusz wojtowicz / polska press grupagazeta wroclawska Fot. Janusz WóJtowicz / Polska Press Grupa
Dokładnie za tydzień odrzańskie muzeum techniki we Wrocławiu urządza chrzest kolejnego wyremontowanego statku. Przy nabrzeżu obok Politechniki Wrocławskiej zostanie oficjalnie otwarta barka „Irena” pochodząca z 1936 roku. To spora atrakcja dla wszystkich, którzy choć trochę interesują się techniką, Odrą i zabytkami. Niestety może się okazać, że po oficjalnym otwarciu, będzie problem ze zwiedzaniem muzeum, bo statki wciąż nie mają się gdzie podziać.

Pod pokładem "Ireny" zgromadzono mnóstwo eksponatów związanych z odrzańską żeglugą i zaaranżowano miejsce dla ponad 100 osób. Cóż z tego, skoro odrzańskie muzeum nie ma się gdzie podziać.

Od kilku lat trzy muzealne statki stoją przy Politechnice Wrocławskiej w tzw. awanporcie w pobliżu gmachu głównego uczelni. Teraz znalazły się w samym centrum placu budowy, bo uczelnia remontuje nabrzeże w tym miejscu i nie dokończy tej inwestycji, dopóki statki stąd nie znikną.

- Nigdzie nie odpłynę bez gwarancji na piśmie o możliwości powrotu w to lub przeniesienia w inne bezpieczne dla zabytkowych statków miejsce - mówi nam prof. Stanisław Januszewski, szef Fundacji Otwarte Muzeum Techniki.

Poza awanportem przy Politechnice jest jeszcze jedna lokalizacja, gdzie muzeum może bezpiecznie cumować - to dawny port węglowy Ujście Oławy, na tyłach urzędu marszałkowskiego przy wybrzeżu Słowackiego. To teren należący do gminy Wrocław, w pobliżu znajduje się stacja Polinki, popularnej kolejki linowej Politechniki.

Potrzeba dobrej woli miasta i kilkuset tysięcy złotych na inwestycję, by zaprowadzić porządek w porzuconym porcie. Muzealne statki byłyby tam łatwo dostępne z lądu, a Polinka umożliwia dotarcie z drugiego brzegu Odry. Jednak miasto nie ma w planach wydatków w tym miejscu. Część tego terenu ma być udostępniona Politechnice pod budowę Geocentrum III.

- Znam sprawę muzeum Odry we Wrocławiu i będę zabiegał o jej pozytywne zakończenie - zadeklarował goszczący we Wrocławiu przed tygodniem Marek Gróbarczyk, Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Szef resortu jak mantrę powtarzał, że Wrocław ma stać się stolicą żeglugi śródlądowej i nie wyobraża sobie, by takie zabytki techniki miały pójść na żyletki, musi się znaleźć miejsce.

Miasto Wrocław wsparło remont barki „Ireny” kwotą 400 tys. zł. Muzeum dostało także ponad 100 tys. zł z ministerstwa kultury na wyposażenie i na kilkudniowy rejs statków muzeum do Kędzierzyna-Koźla. W trasie mają być organizowane postoje z atrakcjami dla turystów (impreza planowana jest na czerwiec). Jak widać. muzeum Odry będzie przypominało o wrocławskich tradycjach i dbało o dobry wizerunek miasta.

Chrzest zabytkowej barki „Irena” odbędzie się w piątek, 18 marca, przy nabrzeżu w pobliżu Politechniki Wrocławskiej. Początek o godz. 9, impreza zakończy się o godz. 20.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska