Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogromna awaria wodociągów na Bystrzyckiej. Wielka część Wrocławia była bez wody

JU, JJ
Awaria magistrali na ul. Bystrzyckiej. W czwartek pękła rura o średnicy 800 milimetrów. Duża część Wrocławia albo nie miała wody wcale, albo miała obniżone ciśnienie w kranach. Problemy z wodą zgłaszali nam mieszkańcy z całego miasta. Skrzyżowanie Bystrzyckiej i Na Ostatnim Groszu było przez kilka godzin zalane - zarówno jezdnia, jak i chodniki.

Do awarii magistrali doszło po godz. 15. Wody nie było głównie w zachodniej części Wrocławia, ale jak przyznał Tomasz Jankowski z MPWiK, awaria była na tyle duża, że jej skutki odczuwali również mieszkańcy centrum i wschodniej części miasta. Zresztą sygnały o suchych kranach lub bardzo niskim ciśnieniu, dostawaliśmy od internautów z całego miasta.

- Pękła rura o średnicy 800 mm. Trwają prace związane z wyłączeniem uszkodzonego odcinka magistrali - mówił przed godz. 17 rzecznik i dodał, że jeszcze przez około pół godziny mieszkańcy mogą odczuwać takie problemy związane z awarią, jak obniżone ciśnienie i brak wody.

Problemy na Bystrzyckiej mieli też kierowcy i piesi. Po awarii magistrali woda zalewa skrzyżowanie Bystrzyckiej z Na Ostatnim Groszu. Były tam ogromne utrudnienia w ruchu pieszym i kołowym. Woda lała się po jezdni i chodnikach. Na miejscu był patrol policji drogowej, który zdecydował o zamknięciu jednego pasa na Gądowiance - do jazdy na wprost i do skrętu w lewo w Bystrzycką. Na Gądowiance utworzyły się spore korki.

Na miejscu w pogotowiu była również piaskarka, bowiem z obniżającą się temperaturą jezdnia jest coraz bardziej śliska.

Po godz. 18 woda zaczęła wracać do poszczególnych rejonów miasta. - Trwa przywracanie prawidłowego ciśnienia na terenie całego miasta. Większość rejonów ma już wodę. Jedynie miejscami mogą pojawić się problemy z ciśnieniem, bowiem musimy uzupełnić wodę w całej sieci - powiedział nam przed godz. 19 Tomasz Jankowski.

Po przywróceniu dostaw wody, pracownicy MPWiK przystąpią do usuwania awarii. Może to potrwać nawet kilka dni, na szczęście jednak prace nie będą paraliżowały ruchu, bowiem do awarii doszło poza jezdnią. - W czasie prac lokalnie w pobliżu miejsca awarii mogą wystąpić problemy z ciśnieniem wody, ale nie powinny to być częste przypadki – kończy Jankowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska