Figur jest blisko 70 - głównie to postacie z rozpoznawalnych na całym świecie bajek i filmów fantasy. Spotkamy tu Gandalfa, Batmana, Elzę z "Krainy lodu" i psa Scooby-Doo. Tuż obok stoi Jack Sparrow z "Piratów z Karaibów". To jednak tylko przedsmak przed spotkaniem z woskową piosenkarką Katy Perry, kontrowersyjną Lady Gagą czy nieśmiertelnym Michaelem Jacksonem.
- Docelowo chcemy, żeby w naszym muzeum było ok. 100 figur. Głównie to postacie fantastyczne, ale nie brakuje gwiazd z pierwszych stron gazet. Jeszcze przed sobotą dojedzie do nas Daniel Craig, a wkrótce pojawi się George Michael - mówi Adam Żankowski, właściciel Wytwórni Figur Woskowych przy ul. Piotra Skargi 18 we Wrocławiu (wejście od ulicy Nowej).
Wszystkie figury znajdujące się w muzeum można dotykać. Są wykonane z trwałego materiału, mieszanki wosku, silikonu, gumy czy styropianu z gipsem. Tworzą je na zamówienie rzeźbiarze z Wrocławia, Gdańska czy Łodzi. Proces produkcji trwa nawet pół roku, a koszt jednej wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
To pierwsze takie muzeum na Dolnym Śląsku oraz trzecie w Polsce - po Międzyzdrojach i Katowicach. Jednakże, jak przyznaje Żankowski, wrocławskie będzie wyjątkowe. Tylko tutaj poza przybiciem piątki Shrekowi można wejść do jego chatki, usiąść na latającym rowerze z kosmitą E.T. albo wsiąść do Wehikułu Tajemnic bohaterów "Scooby-Doo".
- Stawiamy na edukację dzieci. Mamy kącik historyczny, gdzie najmłodsi usłyszą historię starożytnego Egiptu, dowiedzą się jak żyli ludzie pierwotni oraz zobaczą Arkę Noego. W jednej z sal będziemy puszczać kilkuminutowe filmy o powstaniu świata. W innej animatorzy przeprowadzą warsztaty rzeźbiarstwa - przyznaje Żankowski. I dodaje: - Chcemy, żeby wszyscy czuli się u nas jak najlepiej. Dlatego zabraknie figur polityków, choć moim marzeniem jest wykonanie odlewu Rafała Dutkiewicza. We wrocławskim muzeum powinna być figura prezydenta.
Pomysłodawcy nie wykluczają pojawienia się innych wrocławskich osobistości kultury i sportu. Mowa o byłych koszykarzach Śląska Wrocław Macieju Zielińskim i Adamie Wójciku, byłym bramkarzu Śląska Adamie Matysku czy aktorze Zbigniewie Cybulskim.
- Stawiamy na postaci rozpoznawalne i szanowane. Z pewnością brakuje u nas Roberta Lewandowskiego, który jest jednym z najlepszych piłkarzy świata. Chciałbym postawić również na kultowe kreskówki jak Reksio, Bolek i Lolek, ale dzieci już nie znają tych bajek - podkreśla Żankowski.
Projekt powstania muzeum powstał już trzy lata temu. Pan Adam podpatrywał swoje dwie córki, wtedy 3- i 7-letnie. Zauważył, że one i ich rówieśnicy zdecydowanie od Krecika i Reksia wolą Elzę z "Krainy Lodu" czy Spongeboba.
Wytwórnia figur woskowych będzie otwarta siedem dni w tygodniu, tak samo jak restauracja. Figury można oglądać od poniedziałku do czwartku w godz. 9-18 oraz od piątku do niedzieli w godz. 10-20. Bilet normalny kosztuje 25 zł, ulgowy 18 zł, a dla niepełnosprawnych 10 zł. Dzieci do lat 3. wchodzą za darmo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
