Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masowe kradzieże w miejskich parkach

Aurelia Szymon
Kwiaty znikają zazwyczaj niedługo po ich nasadzeniu
Kwiaty znikają zazwyczaj niedługo po ich nasadzeniu Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
We Wrocławiu znikają krzewy cisów, róż, a nawet kwiatów rabatowych z donic i kwietników. Co roku wrocławski Zarząd Zieleni Miejskiej odnotowuje kradzieże na terenie parków miejskich. Nasilają się wiosną.

- Przeważnie obserwujemy, że rośliny znikają kiedy oddajemy jakąś inwestycję - mówi Małgorzata Szafran z magistratu. - Tak było w ubiegłym roku, kiedy oddawaliśmy wejście do Parku Zachodniego, wówczas zniknęło bardzo dużo różaneczników. To była wręcz masowa akcja, zginęło 70 krzewów i to było naprawdę odczuwalne – wyjaśnia.

Oprócz kwiatów nazywanych również rododendronami, znikają też krzewy cisów, bukszpanów czy róż. Z donic i kwietników wyrywane są kwiaty rabatowe.

Czy kradzieże roślin i krzewów to sposób części wrocławian na to, aby zaoszczędzić na kupnie sadzonek? - Tego możemy się tylko domyślać. Wiadomo natomiast, że kradzież roślin o wartości do ok. 460 złotych to wykroczenie, a powyżej to przestępstwo - mówi Waldemar Forysiak z wrocławskiej Straży Miejskiej. Za przestępstwo zaś grozi do 5 lat więzienia.

Do ostatnich kradzieży roślin i krzewów doszło w parkach: Południowym, Grabiszyńskim i Zachodnim. Według wyliczeń pracowników Zarządu Zieleni Miejskiej każdego roku ginie ich kilkadziesiąt sztuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Masowe kradzieże w miejskich parkach - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska