Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz przyjmie za darmo. Ale trzeba go... okłamać

Błażej Organisty
2 stycznia wejdą w życie przepisy, na mocy których nieubezpieczeni pacjenci będą mogli za darmo skorzystać z usług podstawowej opieki zdrowotnej. Pod jednym warunkiem. Będą musieli napisać oświadczenie, w którym zadeklarują – niezgodnie z prawdą – że są ubezpieczeni.
2 stycznia wejdą w życie przepisy, na mocy których nieubezpieczeni pacjenci będą mogli za darmo skorzystać z usług podstawowej opieki zdrowotnej. Pod jednym warunkiem. Będą musieli napisać oświadczenie, w którym zadeklarują – niezgodnie z prawdą – że są ubezpieczeni. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Wchodząca w życie w przyszłym tygodniu nowelizacja przepisów o podstawowej opiece zdrowotnej pozwoli nieubezpieczonym pacjentom bezpłatnie skorzystać z usług przychodni, które mają podpisane umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Tacy chorzy będą jednak musieli kłamać, ale będą mogli kłamać bezkarnie.

W czwartek, 12 stycznia, wejdą w życie przepisy, na mocy których nieubezpieczeni pacjenci będą mogli za darmo skorzystać z usług podstawowej opieki zdrowotnej. Pod jednym warunkiem. Będą musieli napisać oświadczenie, w którym zadeklarują – niezgodnie z prawdą – że są ubezpieczeni. W takim przypadki przychodnia POZ będzie musiała potraktować taką osobę, tak samo jak tych, którzy rzeczywiście płacą składki. Trzeba ich zarejestrować i udzielić świadczenia.

Pomimo nowych zasad, paradoksalnie zmienia się niewiele. We wrocławskim Centrum Medycznym Practimed przy ul. Pabianickiej chorzy, którzy w systemie eWUŚ figurowali jako nieubezpieczeni i tak nie byli odprawiani z kwitkiem.

– Nam zawsze zależy na zdrowiu i bezpieczeństwie pacjenta, a nie na biurokracji. Dlatego udzielaliśmy pomocy nawet pacjentom nieubezpieczonym – zaznacza Ewa Masiuk, zastępca dyrektora ds. medycznych w Practimedzie. Do tej pory chory bez ubezpieczenia, który skorzystał z bezpłatnej usługi lekarskiej, musiał się liczyć z tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia mógł go pociągnąć do odpowiedzialności finansowej. Innymi słowy: musiał być gotowy na sytuację, w której zapłaci za wizytę.

12 stycznia zmieni się tylko to, że w przychodniach będzie można kłamać bezkarnie, i to do woli. NFZ nie będzie miał prawa pociągnąć do odpowiedzialności pacjenta, który przy rejestracji usłyszał, że nie jest ubezpieczony, po czym napisał oświadczenie twierdzące inaczej i na tej podstawie skorzystał z bezpłatnej wizyty. Jeżeli jednak taka osoba nie zdecyduje się kłamać, to oczywiście za usługę będzie musiała zapłacić z własnej kieszeni.

Zarówno do przychodni na Pabianickiej, jak i do przychodni na Ziemowita nie przyszły jeszcze żadne formalne wytyczne, ani z Dolnośląskiego NFZ, ani z Ministerstwa Zdrowia.

– Tak naprawdę niewiele wiemy, a o wszystkim dowiadujemy się z mediów – twierdzi zastępca dyrektorka Practimedu.

W przychodniach jeszcze nie jest gorąco. Nieubezpieczeni gotowi oświadczać, że odprowadzają składki, w tym roku jeszcze się nie pojawili ani na Ziemowita, ani na Pabianickiej. Jak informuje rejestracja Practimedu, w poprzednim roku takich delikwentów było niewielu.

Erazm Humienny, prezes stowarzyszenia, które we Wrocławiu prowadzi schronisko dla bezdomnych, podkreśla, że informacje o zmianach przepisów już do niego dotarły, a zatem i do jego podopiecznych. Wrocławianin nie przewiduje jednak tłumów bezdomnych w przychodniach. Po trafieniu do placówki, podopieczni Humiennego zwykle są wysyłani do urzędu pracy, gdzie rejestrują się jako bezrobotni, a z tego tytuły przysługuje im przecież prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych: – Chyba że sami tego nie chcą, ale takich osób jest w naszym mieście coraz mniej.

Z drugiej strony Ewa Masiuk z Practimedu zwraca uwagę na to, że w największych wrocławskich przychodniach i tak nie jest najlepiej, a zmiany mogą tylko pogorszyć sytuację. To właśnie do takich centrów medycznych jak Practimed, Dolmed, Ziemo-Vita czy placówka przy Dobrzyńskiej trafia najwięcej nieubezpieczonych.

– Oni nie wiedzą, że za darmo mogą leczyć się też w mniejszych, indywidualnych przychodniach lekarskich. Wydaje im się, że one są prywatne, więc tam nie chodzą.

Jeżeli od 12 stycznia nieubezpieczeni zaczną walić do centów medycznych drzwiami i oknami, pojawi się kolejny problem.

– Jeżeli ktoś jest nieubezpieczony, a przypadek jest nagły, to takiego pacjenta przyjmiemy, ale to oznacza, że inny będą czekać dłużej – wyjaśnia pracownica Practimedu.

Z formalnego punktu widzenia ustawa z 4 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw nie zmienia statusu osób nieubezpieczonych ani zasad ich finansowania. Dopóki chory nie złoży oświadczenia w trakcie rejestracji w przychodni, nie ma prawa do darmowych świadczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lekarz przyjmie za darmo. Ale trzeba go... okłamać - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska