Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komendant dolnośląskiej policji: Musimy być skuteczniejsi

Marcin Rybak
Komendant wojewódzki policji we Wrocławiu, Arkadiusz Golanowski
Komendant wojewódzki policji we Wrocławiu, Arkadiusz Golanowski Pawel Relikowski / Polska Press
- My nie pracujemy dla statystyk. Statystyka jest elementem pokazującym zagrożenie. Również w policji mogą zdarzyć się pewne niedociągnięcia. Ważne, by na nie reagować - mówi dolnośląski komendant wojewódzki, inspektor Arkadiusz Golanowski.O tym, co powinno się zmienić w policji i co zrobić, by była ona skuteczniejsza z rozmawia z nim Marcin Rybak.

Jest Pan pierwszym od dawna szefem dolnośląskiej policji, który przychodzi prosto z tajnej pracy, jaką jest CBŚP. Proszę opowiedzieć nam nieco o swojej karierze policjanta...

Służę w policji od 21 lat, w różnych jednostkach. Od 2006 roku kieruję różnymi zespołami ludzi.

Ktoś, kto Pana dobrze zna, mówi: „Dobry w łapaniu złodziei. Nie wiem, czy sobie poradzi jako komendant”. Kogo więc Pan złapał? Pana największy sukces?

Łapaniem zajmowałem się do 2006 roku. Zacząłem moją pracę policjanta w Opolu w wydziale do spraw przestępstw zorganizowanych. Tam razem z kolegami pracowałem m.in. nad sprawą jednej z lokalnych grup przestępczych. Szef tej grupy został skazany na 13 lat więzienia.

Czego mogą się spodziewać po byłym oficerze Centralnego Biura Śledczego Policji mieszkańcy Dolnego Śląska?

Większej skuteczności policji, poprawy bezpieczeństwa i bliższego kontaktu z policjantami, na przykład dzielnicowymi. Chociaż - jak wynika z podsumowania danych za ubiegły rok - policja w regionie pracuje bardzo dobrze. Kolejny rok spadła przestępczość. Wzrosła wykrywalność przestępstw w najważniejszych kategoriach.

Źle Pan trafił. Nienawidzę policyjnej statystyki. Nie ufam jej i nie wierzę.

My nie pracujemy dla statystyk. Statystyka jest elementem pokazującym zagrożenie. Również w policji mogą zdarzyć się pewne niedociągnięcia. Ważne, by na nie reagować.

Chwali Pan policję w regionie, a my mamy wrażenie, że nasi policjanci często pracują „na pół gwizdka”. To wrażenie oparte na rozmowach z ludźmi. Opowiadają nam choćby o braku szybkiej reakcji na zgłoszone przestępstwa. Nawet byli gangsterzy mówią, że kilkanaście lat temu działania policji były bardziej dynamiczne i zdecydowane.

Dopiero od dwóch tygodni jestem komendantem wojewódzkim, więc ciężko mówić o indywidualnych przypadkach. Może tego nie widać, ale wielu policjantów wykonuje swoje obowiązki z olbrzymim zaangażowaniem, często poświęcając nawet swój prywatny czas. Liczba przestępstw spada. Wielokrotnie otrzymujemy też podziękowania od mieszkańców. Dopiero poznaję garnizon. A co do przestępczości zorganizowanej - do czego pan nawiązał - to nie obserwujemy symptomów wskazujących na to, że jest mocna, że się odradza. Choć monitorujemy na bieżąco i tę przestrzeń.

W CBŚP łapał Pan gangsterskie „grube ryby”. A na co dzień ludziom najbardziej dokucza drobna przestępczość. Włamania do aut i piwnic. Czasem grupki ludzi przesiadujących gdzieś, którzy powodują poczucie zagrożenia. Ma Pan tego świadomość?

Mam. Odwołując się do danych za rok 2015, można wskazać, że w tej najbardziej dokuczliwej kategorii przestępstw mamy 5-procentowy spadek. Chcemy, żeby te wskaźniki były jeszcze lepsze.

Znowu statystyka...

Od pewnych liczb niestety nie uciekniemy. By zobrazować skalę przestępczości.

Jakie są najważniejsze problemy, jeśli chodzi o przestępczość na Dolnym Śląsku? Oszustwa? Przestępstwa na szkodę osób starszych, chorych, niezaradnych? Lichwa? Dopalacze? Coś by Pan jeszcze dorzucił?

To, co pan wymienił, to bardzo uciążliwa przestępczość, którą też zwalczamy, lecz również prowadzimy szerokie działania prewencyjne. Współpracujemy też w tym zakresie z innymi instytucjami. Ale przestępcy obecnie często również przenoszą się do internetu. Dlatego mamy w policji wydział do walki z cyberprzestępczością, który ma ścigać tego typu zachowania. Dopalacze? Zawsze interesowaliśmy się tym tematem i mamy spore sukcesy. Likwidujemy magazyny, zabezpieczamy duże ilości tych środków. Ostatnio wspólnie z prokuraturą idziemy w kierunku stawiania sprzedawcom i producentom dopalaczy zarzutów narażania innych ludzi na utratę życia i zdrowia. To jest chyba dobry kierunek.

Często w tego typu rozmowach słyszy się o „odrywaniu policjantów od biurek” i wysyłaniu ich na ulice. Od Pana też to usłyszymy?

To oczywiście ważne, żeby ludzie - którzy potrzebują kontaktu z policjantem - mieli go jak najszybciej. Czy to jeśli chodzi o kontakt z dzielnicowym, czy z policjantami patrolującymi miasto. Sprawdzam, jak to wygląda na Dolnym Śląsku. Wiem, że w ubiegłym roku policjanci zrealizowali na ulicach o ponad 5 tys. więcej służb. Badam sprawę. Jeśli okaże się, że potrzebne są jakieś dalsze decyzje, to z pewnością je podejmę. W tym roku planujemy również przyjąć więcej nowych policjantów.

I znowu problem. Bo są takie przestępstwa, których nie ujawnią i nie udowodnią policjanci na ulicach, tylko mądrzy policjanci za biurkami. Mówię choćby o oszustwach, o pracy policjantów dochodzeniowych. Tych, którzy przygotowują dokumenty dla prokuratora i dla sądu.

Policjanci są stale doskonaleni i mogą się również pochwalić wyjaśnieniem dużych, skomplikowanych. Właśnie dzięki dobrej pracy dochodzeniowej.

Gdy posłuchać ludzi, którzy do nas przychodzą poskarżyć się na policję, to ten obraz jest gorszy. Słyszymy, że pracują za wolno, źle i często robią wszystko, żeby sprawę jak najszybciej umorzyć.

Policja działa w granicach prawa, w oparciu o procedury postępowania karnego. Często kwestie z nich wynikające nie są znane mieszkańcom. Jeszcze nie byłem w stanie zapoznać się z całym garnizonem, ale jestem pewien, że są tu policjanci dobrzy i skuteczni.

A będą lepsi? Skuteczniejsi?

Nasza praca cały czas zmierza do tego, by policja była jeszcze bardziej skuteczna.

rozmawiał
Marcin Rybak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska