- Podczas zeszłorocznej kampanii prezydenckiej Andrzej Duda wypowiedział wiele na temat tego, jakim będzie prezydentem i co uczyni dla Polaków w ciągu pierwszych miesięcy swego urzędowania. Dziś nastał czas, by sprawdzić, co były warte zapewnienia kandydata, a co uczynił z nimi jako prezydent - deklaruje Małgorzata Lech – Krawczyk z dolnośląskiego KOD-u.
Komitet Obrony Demokracji domaga się, aby prezydent Andrzej Duda przestał być tylko notariuszem PiS i przestał dzielić Polaków. - Polacy i tak są podzieleni, więc nie trzeba jeszcze dolewać oliwy do ognia. My chcemy wyrównać podziały. Nie można dzielić Polaków na lepszy i gorszy sort - mówiła nam Lech-Krawczyk.
Podczas sobotniego wydarzenia można się było podpisać pod petycją o wstrzymaniu procesu lustracyjnego generała Ścibora – Rylskiego. - To wstyd, aby tak traktować człowieka, który ma prawie sto lat! - dodaje Lech-Krawczyk.
W kolejce do podpisania petycji w obronie generała stanęła również pani Krystyna z Warszawy, która na demonstracje KOD-u przychodzi również w stolicy. - Owszem wdarło się trochę zwątpienia w ludzi, ale nie można odpuszczać. Trzeba dać władzy wyraźny sygnał, że społeczeństwo jest niezadowolone z rządów. Ci którzy ślepo idą za władzą, zatykają uszy i są głusi na merytoryczne argumenty.
Happeningi na pl. Solnym będą odbywać się aż do września. Lech-Krawczyk nie wyklucza też manifestacji. - Jesteśmy pulsem społeczeństwa. Manifestujemy wtedy, gdy dzieje się coś złego. Manifestacje są podyktowane kalendarzem politycznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?