- Niestety mam to "szczęście", że obok nieszczęsnego śmietnika przechodzę codziennie. Korzystają z niego mieszkańcy z pobliskich ulic, czasem ktoś podjeżdża samochodem żeby wyrzucić śmieci - mówi czytelniczka Agata ze Wspólnoty Mieszkaniowej ul. Oporowska 4 we Wrocławiu. - Jako mieszkańcy jesteśmy bezsilni, chociaż na zebraniach swojej wspólnoty kilkukrotnie poruszałam temat śmietnika, ale nie przyniosło to żadnych efektów.
Wspólnotą zarządza firma PU Meritum z pl. Orląt Lwowskich. Odpowiada jednak, że nie otrzymała żadnych zgłoszeń od mieszkańców dotyczących góry śmieci, która zalega na ulicy.
- To naprawdę nieodpowiedzialne, że mieszkaniec zgłasza się do gazety, a nie do nas. Lokatorzy mogą dzwonić do nas i my wtedy zgłaszamy sytuację do Ekosystemu, który odpowiada za wywóz śmieci. Podstawiamy również kontener do odpadów wielkogabarytowych - tłumaczy Aleksandra Krenz-Stasiak z PU Meritum Zarządzanie Nieruchomościami.
Ekosystem przyznaje, że wszelkie zgłoszenia przekazuje do wykonawcy, który odbiera śmieci na danym terenie i sprawdza, czy zalegające odpady wynikają z przepełnienia koszy czy nieprawidłowego wyrzucania śmieci.
- Jeśli pojemniki są przepełnione i z tego powodu śmieci leżą wkoło, obowiązek ich uprzątnięcia spoczywa na firmie odbierającej odpady. Jednak gdy mieszkańcy nieprawidłowo wyrzucają śmieci, powinien je posprzątać zarządca, który działa w imieniu wspólnoty mieszkańców. Zwykle w takiej sytuacji zarządcy zatrudniają dodatkowe służby sprzątające, a na nielegalnie wystawione meble zamawiają kontenery na tzw "gabaryty" - wyjaśnia Anna Bytońska z Ekosystemu. - Zgłoszenia sprawdzamy i realizujemy codziennie, według kolejności wpływu. W przypadku zgłoszeń o zmianę częstotliwości lub ilości pojemników sytuację ocenia wykonawcy, który bezpośrednio zajmuje się danym obszarem. On też decyduje i informuje, czy powinna być zwiększona częstotliwość wywozu śmieci lub liczba kontenerów - dodaje Bytońska.
Mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej narzekają, że bałagan przy kontenerach to norma. - To jest wysypisko śmieci. Smród i brud jest wszędzie. Aż trudno pomyśleć, że w dzisiejszych czasach może być taki bałagan. Jako mieszkańcy jesteśmy bezsilni, bo problem powraca - kończy pani Agata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?