Gdy autobus zapełnił się ludźmi, zamachowiec odpalił zapalnik
x-news
- On czeka aż do autobusu wejdzie dużo ludzi. Gdy ludzie wchodzą, nachyla się aby uruchomić zapalnik. Uruchamia go i patrzy ma zegarek. Liczy czas, jaki ma upłynąć od momentu włączenia zapalnika do jego wybuchu - tak zachowanie zamachowca, który podłożył bombę w autobusie we Wrocławiu opisuje Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta.