Owacjami na stojąco i skandowaniem"DZIĘ-KU-JE-MY" zakończyła się 589 (jak podkreślił Krzysztof Mieszkowski) premiera Teatru Polskiego. Tłum wypełnił teatr szczelnie, gorączkowo szukano wolnych miejsc. "Dopóki mamy język. 16 minut" Marzeny Sadochy przeczytała Katarzyna Strączek, przypominając o "haniebnej, zdaniem części zespołu, decyzji komisji konkursowej, która wybrała Cezarego Morawskiego na dyrektora".
Przed rozejściem się widzów, odśpiewano jeszcze utwór "Children of the Revolution" i piosenkę Zosi z II części "Dziadów". - Dziękujemy! Jeszcze się tu spotkamy - krzyknęła na koniec Katarzyna Strączek.
Czytanie w ramach cyklu "Czynne Poniedziałki" odbywa się co tydzień. Sztuka "Dopóki mamy głos. 16 minut" została napisana specjalnie, w odpowiedzi na 22 sierpnia, kiedy to wybrano Cezarego Morawskiego na dyrektora Teatru Polskiego.
Przypomnijmy, że po południu marszałek Cezary Przybylski spotkał się zarówno z Cezarym Morawskim, jak i sześciorgiem przedstawicieli aktorów i pracowników Teatru Polskiego. Spotkanie z przedstawicielami trwało ponad godzinę.
ZOBACZ TEŻ: Marszałek spotkał się z przedstawicielami Teatru Polskiego
Cezary Morawski, który wygrał konkurs na dyrektora Teatru Polskiego, przyjechał dziś do Wrocławia. Na Dworcu Głównym PKP przywitała go załoga teatru, która wręczyła mu... bilet powrotny do Warszawy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Załoga teatru kupiła nowemu dyrektorowi bilet powrotny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?