Po ogłoszeniu alarmu na wjeździe do parkingu wielopoziomowego pojawiły się komunikaty o nadmiarze spalin i konieczności opuszczenia budynku. Automatycznie zostały zablokowane drzwi pomiędzy częścią handlową a parkingiem. Ludzie, którzy pozostawili auta i poszli na zakupy, przez kilkadziesiąt minut nie mogli dostać się do swoich samochodów. W garażu można było przeczytać komunikat o konieczności ewakuacji przy użyciu wyjść ewakuacyjnych, kierowców informowano także, że windy zostały automatycznie wyłączone a akcją kierują koordynatorzy.
W samej części handlowej podawany był komunikat nieco innej treści - informowano, by pozostać na swoim miejscu i zachować spokój. Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zastosowali się do tych poleceń. Ludzie, pochłonięci szałem kupowania w atrakcyjnych cenach, nie zamierzali stosować się do komunikatów płynących z głośników.
Po godz. 17 sytuacja w Pasażu Grunwaldzkim wróciła do normy, choć wciąż jest tam bardzo tłoczno. Promocje i wyprzedaże oraz bliskość weekendu zrobiły swoje. Wiele osób kupuje sprzęt elektroniczny czy ubrania, ludzie rozglądają się już za prezentami mikołajkowymi i "łapią okazje".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?