Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50-tysięczny powiat bez szpitala. Gdzie szukać pomocy?

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Budynek po byłym szpitalu  w Środzie Śląskiej
Budynek po byłym szpitalu w Środzie Śląskiej Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Od 1 lipca oficjalnie w Środzie Śląskiej nie działa"szpital", a dokładniej oddział pediatryczny oraz nocna i świąteczna pomoc zdrowotna, która funkcjonowała w budynku przy ul. Kolejowej. Gdzie pomocy mają szukać mieszkańcy 50-tysięcznego powiatu?

Przypomnijmy, że szpital w Środzie Śląskiej de facto nie istnieje od dawna. Polski Holding Medyczny PCZ w kwietniu 2015 roku wypowiedział umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na leczenie szpitalne w Środzie Śląskiej. Do 30 czerwca 2015 roku w średzkim szpitalu działały: oddział chorób wewnętrznych, położnictwa i ginekologii oraz chirurgii ogólnej. Od dwóch lat w mieście funkcjonował tylko jeden oddział, który został po szpitalu, czyli pediatria oraz nocna i świąteczna opieka zdrowotna.

Od przedwczoraj, czyli od 1 lipca 2017 roku, w Środzie Śląskiej nie ma jednak nic - ani pediatrii, ani nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.

Które szpitale przyjmą chorych ze Środy Śląskiej?

Mieszkańcy powiatu średzkiego, którzy chcą skorzystać z nocnego POZ-u (drobne zranienia, porada internistyczna), muszą jechać do do siedziby pogotowia ratunkowego w Sobótce. - Realizatorem tymczasowej umowy w tym zakresie jest Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu, które udziela świadczeń zdrowotnych dla mieszkańców powiatu średzkiego w Sobótce przy ul. Strzelców 2 - oświadcza Joanna Mierzwińska, rzeczniczka dolnośląskiego NFZ. By dojechać do siedziby pogotowia mieszkańcy powiatu średzkiego muszą pokonać prawie 40 km, jednak NFZ zapewnia, że to jedyne rozwiązanie, bo do konkursu ogłoszonego w maju - na nocny POZ, nikt się nie zgłosił. Teraz NFZ ogłosił drugi konkurs na nocną i świąteczną opiekę zdrowotną w Środzie Śląskiej. Na razie również nie ma chętnych, a konkurs trwa tylko do 11 lipca.

Od 1 lipca w Środzie Śląskiej nie działa również jedyny oddział w mieście - czyli pediatria. Gdzie więc będą leczone dzieci z powiatu średzkiego? Np. w Jaworskim Centrum Medycznym przy ul. Szpitalnej 3, w EMC w Lubinie przy ul. Bema, w legnickim szpitalu przy ul. Iwaszkiewicza, w Głogowskim Szpitalu Powiatowym przy ul. Kościuszki lub we wrocławskich szpitalach, które posiadają oddziały pediatryczne: Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego, w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej i w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym przy ul. Curie-Skłodowskiej.

Co ważne, pacjenci powiatu średzkiego mają prawo wyboru dowolnego szpitala nie tylko na terenie Dolnego Śląska, ale też i na terenie całej Polski. Do szpitala pacjent jest przyjmowany na podstawie skierowania wystawionego przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego lub leczącego prywatnie, bez umowy z NFZ. Zaś w stanach zagrożenia życia i zdrowia mieszkańcy powiatu średzkiego mogą kierować się do najbliższego SOR-u w ich okolicy, czyli np. we Wrocławiu, w Świdnicy. Oczywiście wtedy chory nie potrzebuje skierowania.

Jak mówił nam tydzień temu starosta średzki, Sebastian Burdzy, mieszkańcy Środy Śląskiej, gminy Miękinia czy Kostomłoty dojeżdżają najczęściej do szpitala mieszczącego się przy ul. Fieldorfa, zaś mieszkańcy gminy Udanin czy Malczyce wybierają placówki medyczne w Brzegu Dolnym, Jaworze i Świdnicy, gdzie znajdują się oddziały chirurgiczne, internistyczne, położnicze i specjalistyczne.

Co dalej ze szpitalem w Środzie?

Obecna sytuacja pacjentów w Środzie Śląskiej nie wygląda za ciekawie, nic bowiem nie wskazuje na to, że znajdzie się chętny, który uruchomi lecznictwo szpitalne w mieście.

- Kiedy już pozbyliśmy się oszustów z PCZ, którzy szczęśliwie znaleźli się na właściwym dla siebie miejscu - w areszcie śledczym, i jesteśmy po wyroku sądu, w którym syndyk „odbił” szpital, teraz kłody pod nogi rzuca nam dyrektor dolnośląskiego NFZ - Andrzej Oćwieja. Chociaż mógł zgodnie z prawem i swoimi kompetencjami przenieść kontrakt na jeden z dwóch chętnych podmiotów, z których jeden, nota bene, do tej pory pracował już w Środzie Śląskiej jako podwykonawca w PHMie, nie wyraził na to zgody. Zachowanie dyrektora Oćwiei dziwi mnie tym bardziej, że jest mieszkańcem naszego powiatu, a także byłym prezesem NZOZ i dyrektorem PZOZ w Środzie Śląskiej, który przygotowywał przecież spółkę do zbycia udziałów i najlepiej zna sytuację szpitala. Niestety również żaden z obecnych na naszym średzkim rynku medycznym podmiotów nie był chętny do przejęcia nocnej i świątecznej opieki medycznej dla mieszkańców - oświadczył oficjalnie Sebastian Burdzy.

W starostwie słyszymy, że zainteresowane prowadzeniem nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, specjalistycznej przychodni, rehabilitacji czy chirurgii jednego dnia zainteresowany był szpital we Wschowie i firma Ermed. Okazuje się jednak, że chęci nie miały nic wspólnego z czynami, gdyż do 1 lipca żaden z dwóch podmiotów nie zgłosił się do konkursu ogłoszonego przez NFZ, żadne podmioty też nie przedstawiły Funduszowi dokumentu o cesji.

22 i 28 czerwca Sebastian Burdzy wysłał do Andrzeja Oćwiei pismo „o jak najpilniejsze podjęcie czynności o przeniesienie kontraktu” z PHM Sp. z o.o na firmę Ermed.

- Zgodnie z powołaną ustawą pisemna prośba starosty nie może być rozpatrzona bez odpowiedniego wniosku od podmiotów zainteresowanych przeniesieniem umowy. A taki wniosek do dyrektora oddziału nie wpłynął. Dyrektor dolnośląskiego NFZ-u nie posiada w swoim kompetencjach możliwości przeniesienia kontraktu - tłumaczy Joanna Mierzwińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 50-tysięczny powiat bez szpitala. Gdzie szukać pomocy? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska