- Trochę ponure, ale ładnie komponują się z otoczeniem Starego Miasta - mówi Jolanta Ząbek, klientka kiosku przy ul. Kazimierza. - Stylizowane są one na zabytkowe kioski. Powstały w wyniku współpracy z zespołem architektów miasta z urzędu miejskiego Wrocławia - tłumaczy Izabela Cicha-Berenda z biura prasowego firmy Ruch SA. Dodaje, że neutralna kolorystyka kiosku automatycznie eksponuje produkty, które są dzięki temu lepiej promowane. - Sam kiosk nie powinien mieć krzykliwego koloru, bo to odwraca uwagę od asortymentu. Jedynie logo u góry, czyli kropka i napis pozwalają klientom z daleka poznać że to kiosk Ruchu - dodaje Cicha-Berenda.
W Warszawie w części kiosków są tzw. kąciki kawowe. To samoobsługowy ekspres ciśnieniowy ze świeżo mieloną kawą, z herbatą i czekoladą. Ostateczne decyzje o kawie przy nowych kioskach we Wrocławiu jeszcze nie zapadły.
Powierzchnia kiosków nie uległa zmianie, ale produkty w środku są inaczej ułożone. - Pojawiły się tam nowe artykuły oraz lodówki, dzięki czemu klienci mogą kupić świeże kanapki - tłumaczy rzeczniczka. Kioskarze nieoficjalnie przyznają, że teraz jest mniej miejsca na gazety. Jednocześnie komfort pracowników Ruchu poprawił się: kioski są klimatyzowany w lecie, a zimą ogrzewane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
