We Wrocławiu rusza Międzynarodowy Festiwal Kryminału

"Dzisiaj w południe we Wrocławiu znaleziono ciało młodej kobiety, na jej ustach zastygł ostatni uśmiech. Milicja otoczyła miejsce zdarzenia kordonem. Tylko Ty możesz rozwiązać zagadkę tajemniczego mordu, ale musisz się spieszyć, bo morderca dopiero się rozkręca".
To początek gry miejskiej, w której będą mogli wziąć udział wszyscy wrocławianie, którzy marzą o karierze detektywa. Zabawa w śledztwo to jedna z nowości na rozpoczynającym się jutro we Wrocławiu Międzynarodowym Festiwalu Kryminału.
Od wtorku do przyszłego poniedziałku w wielu miejscach w centrum Wrocławia królować będą specjaliści od morderstw doskonałych i tajemniczych zbrodni, które fascynują rzesze miłośników tego popularnego gatunku literackiego.
- Właściwie dla każdego będzie coś zabójczo ciekawego- Irek Grin, szef festiwalu, sam ma kłopot, by z programu imprezy wyłonić największe atrakcje i wskazać je wielbicielom opowieści "spod ciemnej gwiazdy". - Ale z pewnością spotkania z trzema absolutnymi mistrzyniami kryminału: Szwedką Camillą Läckberg, Norweżką Anne Holt i Amerykanką Kathy Reichs, których książki rozchodzą się w wielomilionowych nakładach na całym świecie, będzie wielką gratką dla wielbicieli kryminałów - opowiada.

Anne Holt - prawniczka, która była ministrem sprawiedliwości w Norwegii, oraz Kathy Reichs, antropolog sądowy, a jednocześnie autorka powieści, na podstawie których powstaje serial "Kości" - dostaną od prezydenta miasta Honorową Nagrodę Wielkiego Kalibru. Poza wielką trójką na festiwal przyjadą m.in. Norwegowie Thomas Enger i Kjetil Stensvik Ostil i Szwed Kjell Ola Dahl.
Nie ma obaw, poza skandynawskimi autorami, we Wrocławiu, który przez najbliższy tydzień stanie się europejską stolicą kryminału, stawi się też cała plejada znakomitych polskich autorów, krytyków i naukowców, którzy przybliżą publiczności festiwalowej szczegóły śledztwa dotyczącego zagadki niezwykłego powodzenia tego literackiego (a także filmowego) gatunku. Z pewnością intrygujące będą spotkania z Michałem Witkowskim, autorem "Drwala", Zygmuntem Miłoszewskim, który opowie o "udrękach adaptacji" (skupiając się na filmie "Uwikłanie" opartym na jego bestsellerowej powieści) i profesorem Zbigniewem Mikołejką, analizującym postać Judasza Iskarioty. Z kolei Robert Makłowicz będzie gotował potrawy ze znakomitych powieści Marthy Grimes, a medyk sądowy Jerzy Kawecki opowie o badaniach balistycznych.

- Spotkamy się też z prawdziwymi policjantami, inspektor Małą i komisarzem Klosem z Komendy Wojewódzkiej Policji. Ale tym razem naprawdę wkroczą do akcji. Pisarze przygotowali dla nich zagadkę kryminalną, którą będą musieli rozwiązać na oczach publiczności - opowiada Irek Grin.
Szef festiwalu przypomina też, że z dwudziestką osób, które nadesłały najlepsze opowiadania na konkurs, pracować będą na warsztatach literackich zawodowi twórcy kryminałów.
- "Absolwenci" poprzednich edycji mają już na koncie trzy książki i kilkadziesiąt opowiadań. A to świadczy o tym, że nasz festiwal nie tylko bawi, ale i kreuje nowych autorów - cieszy się Irek Grin.
No i przede wszystkim nagradza najlepszych. W tym roku o Nagrodę Wielkiego Kalibru i 25 tysięcy złotych za najlepszą książkę 2011 roku powalczą Mariusz Czubaj, Wiktor Hagen, Marek Harny, Katarzyna Kwiatkowska, Zygmunt Miłoszewski, Jakub Szamałek, Paweł Szlachetko i Marcin Wroński.