Piotr Waśniewski, który był desygnowany na stanowisko przez miasto, został odwołany podczas spotkania z Włodzimierzem Patalasem, sekretarza miasta i członka rady nadzorczej Śląska.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu zarząd Śląska Wrocław złożył do sądu wniosek o upadłość. - Śląsk nie może być dłużej polem bitwy pomiędzy jego właścicielami - napisał w wydanym wtedy oświadczeniu prezes Śląska Piotr Waśniewski. Wniosek o upadłość wymusił ruch Zygmunta Solorza – a dokładniej, firmy Polsat Nieruchomości. Solorz zażądał od klubu prawie 29 milionów złotych jako zwrot nakładów na słynną już dziurę pod niedoszłą galerię Śląska. Wiadomo, że o pieniądze upomniała się też sieć hipermarketów Real, której Śląsk miał wynająć powierzchnię w galerii. Czytaj: Real chce odszkodowania od Śląska Wrocław
Nowym prezesem klubu został Krzysztof Hołub, prezes Wrocławskiego Parku Wodnego, który będzie teraz pełnił obie funkcje.
W zarządzie klubu Piotr Waśniewski reprezentował "frakcję" miejską. O obsadzie stanowiska prezesa decyduje bowiem prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz. Według władz miasta, Waśniewski w niewystarczający sposób dbał o interesy klubu. Ostatnio urzędników w magistracie oburzył fakt, że Waśniewski nie zagłosował "przeciw" (prezes wstrzymał się od głosu - przyp. red.) uznaniu przez zarząd klubu roszczeń Polsatu. Chodzi o ok. 29 milionów złotych.
W ocenie urzędu, było to niejedyne niekorzystne dla klubu działanie zarządu spółki, które - jak to określają urzędnicy - "stoi także w sprzeczności z polityką miasta dotyczącą Śląska". Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta i członek rady nadzorczej klubu, nie chciał jednak sprecyzować o jakie inne niekorzystne działania chodziło. - To historia. Zostawmy to - ucina.
Patalas zaznacza, że czarę goryczy przelało właśnie to, że Waśniewski nie zaprotestował przeciwko uznaniu polsatowskiego długu. - Jako człowiek wyznaczony przez prezydenta, powinien wyrazić swój sprzeciw. Nie chciał zabrać głosu i to sprawiło, że postanowilimy go odwołać. To była decyzja związana z zaufaniem - powiedział nam Patalas.
Piotr Waniewski funkcję prezesa przejął po Pawle Bartoszewiczu 10 listopada 2008. Poprzedni zarząd miał pełnić funkcję tymczasowo, gdy spodziewane było przejęcie piłkarskiego Ślaska przez Zbigniewa Drzymałę, prezesa klubu Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Prezydent Dutkiewicz uznał jednak, że wielki Śląsk będzie budowany bez fuzji z piłkarzami z Grodziska.
Na taką decyzję wpływ mieli również sympatycy WKS-u, którzy na każdym meczu manifestowali niezadowolenie z planowanego połączenia obu drużyn. - To dla mnie duże wyzwanie i wyróżnienie. Mam nadzieję, że dzięki naszej wspólnej pracy Śląsk będzie osiągał duże sukcesy sportowe na arenie krajowej i europejskiej -- mówił Piotr Waśniewski, gdy obejmował prezesowskie stanowisko. Jego obietnice niejako się ziściły. Podczas jego pięcioletnich działań, wrocławianie zostali m.in. wicemistrzami, mistrzami Polski oraz zajęli trzecie miejsce w rozgrywkach ekstraklasy, dotarli do finału Pucharu Polski i zdobyli Puchar Ekstraklasy oraz Superpuchar. Praca Waśniewskiego w Śląsk nie była jego pierwszym kontaktem z zarządzaniem sportowym przedsiębiorstwem. Wcześniej był związany z koszykówką. Do lutego 2008 roku stał na czele Turowa Zgorzelec.
Oficjalny komunikat w sprawie prezesa zarządu klubu WKS Śląsk Wrocław S.A.
W związku z działaniami zarządu klubu WKS Śląsk Wrocław, które są sprzeczne z polityką Miasta oraz brakiem reprezentowania interesów Miasta w zarządzie Śląska, w dniu dzisiejszym z funkcji prezesa został odwołany Pan Piotr Waśniewski. Jednocześnie nowym prezesem zarządu WKS Śląsk Wrocław został Pan Krzysztof Hołub, obecny prezes Wrocławskiego Parku Wodnego. Będzie pełnił tę funkcję aż do ustabilizowania sytuacji formalno-prawnej klubu. Nadal też pozostaje prezesem Wrocławskiego Parku Wodnego.
Zobacz koniecznie: Najczarniejszy scenariusz dla Śląska. Syndyk sprzeda piłkarzy?
Skąd się wzięło 29 milionów za dziurę przy Stadionie Miejskim?
Oświadczenie Piotra Waśniewskiego
Z dniem 23 września 2013 roku, po blisko pięciu latach pracy, dobiegła końca moja przygoda z piłkarskim Śląskiem Wrocław. Był to dla mnie wyjątkowy okres, z jednej strony naznaczony olbrzymimi sukcesami, z drugiej - wytężoną pracą w celu łagodzenia napięć pomiędzy właścicielami klubu, często przypominającą próby godzenia wody z ogniem. Efekty w postaci trzech medali mistrzostw Polski, zdobytych po kilku dekadach posuchy, świadczą o tym, że praca ta nie poszła na marne.
Dziękuję wszystkim osobom, które miałem szczęście poznać podczas pracy dla Śląska: zawodnikom, trenerom, sponsorom, pracownikom klubu. Dziękuję zwłaszcza dziesiątkom tysięcy kibiców WKS-u, którzy ze swoją drużyną byli przez ten czas na dobre i na złe. Mojemu następcy życzę powodzenia i powtórzenia sukcesów, jakie w ostatnich pięciu latach osiągał Śląsk Wrocław.
Piotr Waśniewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?